Luty prawie za nami! Najkrótszy miesiąc w roku mija mi bardzo szybko, pewnie dlatego, że połowa z tego czasu to ferie. Jak wyglądały os...

Jadąc z Przasnysza do Golan, zobaczymy głaz przydrożny zwany „Zajączkiem”. Jest to ciekawy pomnik drogowy, z którym związane są liczne ...

Jednym z moich ulubionych okresów w dziejach mojej małej ojczyzny jest czas przed I wojną światową. Darzę go wielkim sentymentem. Ni...

Ostatnio, prowadząc badania regionalne, zainteresowałam się okresem międzywojennym. Nadrabiam braki informacji na temat parafii Jedn...

We wrześniu na fanpage'u zapowiadałam, że planuję wpis na temat regulacji rzeki Orzyc w okresie międzywojennym. Zainspirowały m...

Choć ostatnio mam mniej czasu na promocję moich projektów i pracę naukową, od ostatniego postu tego typu minęło tyle czasu, że udało mi...

Uwierzycie?! Minęło już pół roku, odkąd piszę felietony dla "Kuriera Przasnyskiego". W dzisiejszym wpisie zapraszam ...

Styczeń minął niepostrzeżenie, głównie przez ogrom pracy związany z końcem semestru w pracy. Dlatego też na Instagramie nie wrzucałam ...

Zapraszam na trzecią i jednocześnie ostatnią część opowieści o krzyżach, które przybierają najpopularniejszą formę na terenie mojej mał...

Kolejny rok mojego życia! Gdy pisałam to podsumowanie, czułam, że to był dobry czas. Choć jeszcze nie osiągnęłam wszystkiego, co chci...