21 marca 2024

SYLWETKI. REGIONALISTKI (5): Joanna Turek i podtrzymywanie kurpiowskiego ognia

Kontynuuję zeszłoroczny pomysł o herstorycznej odsłonie serii SYLWETKI i publikacji reportaży/wywiadów o kobietach w różny sposób zajmujących się regionalizmem. W tej serii przedstawię Ci znane mi badaczki i działaczki, które dobrałam tak, by każda pochodziła z innego regionu i reprezentowała nieco inny temat badań i kierunek działań. Rozmawiamy o ich działalności, o trudnościach, z jakimi się spotykają w pracy badawczej i aktywistycznej. Czy bywają niedoceniane, niezauważane, nierzadko jak tematy, które podejmują? Sprawdź!

W piątym odcinku prezentuję Joannę Turek. Poznałyśmy się w październiku 2019 r. dzięki Mazowieckiemu Programowi Edukacji Kulturalnej. Nie spodziewałam się, że od tego momentu nasze drogi coraz częściej będą się przecinać, aż się zaprzyjaźnimy. Choć podejrzewać to mogłam, bo z ludźmi z Kurpi umiem znaleźć wspólny język. A zaczęło się od…

Mazowiecki Program Edukacji Kulturalnej to inicjatywa Mazowieckiego Instytutu Kultury. W ciągu ostatnich 5 lat zorganizowano objazdy po różnych częściach województwa mazowieckiego, które umożliwiały działającym tu osobom – aktywnym w różnych dziedzinach (szkolnictwo, muzealnictwo, działalność artystyczna, praca wolontariacka w organizacjach pozarządowych…) – spotkanie i wymianę doświadczeń. Jesienią 2019 r. ogłoszono objazd po subregionie ostrołęckim, czyli terenie dawnego województwa z siedzibą w Ostrołęce. Zgłosiłam się jako historyczka regionalistka i członkini Stowarzyszenia „Przyjaciele Ziemi Jednorożeckiej”, by zaprezentować moje prywatne działania oraz inicjatywy podejmowane grupowo.


Joanna Turek (ur. 1994 r.) zgłosiła się na objazd, bo, choć mieszkała wówczas w Warszawie, pochodzi z Wolkowych, wsi w gminie Myszyniec. Zanim wyjawię, co ją skłoniło do udziału, zarysuję, z kim mamy dziś do czynienia. To nie będzie łatwe, bo po raz pierwszy w tej serii piszę tekst na temat osoby tak mi bliskiej. Postaram się jednak być obiektywna... na ile to możliwe.

Joanna Turek w stroju kurpiowskim na zdjęciu wykonanym techniką mokrego kolodionu. Fot. Mateusz Detyniecki, 2021 r. Źródło (dostęp 21 III 2024 r.).

Asia jest absolwentką Wydziału Turystyki i Rekreacji na Akademii Wychowania Fizycznego Józefa Piłsudskiego w Warszawie oraz kierunku Zarządzanie Projektami Turystyki Zrównoważonej na Uniwersytecie w Tulonie. Ma magisterium z zarządzania uzyskane na UW. Kiedy pojawiła się opcja objazdu po regionie, pracowała w marketingu (organizacja wydarzeń, kampanie promocyjne, zarządzanie zespołami) w Polskiej Organizacji Turystycznej. Skupiała się na współpracy regionalnej oraz promocji turystyki krajowej. Była zastępczynią dyrektora Departamentu Marketingu. Odpowiadała za pracę Działu Rynku Krajowego oraz Działu Komunikacji Korporacyjnej. Koordynowała ogólnopolski projektu „Polska zobacz więcej – weekend za pół ceny”. Później z ramienia POT była członkinią jury XV edycji Festiwalu FilmAT, prelegentką na 9. Festiwalu Podróżniczym „Śladami Marzeń” w Poznaniu w 2021 r. i jurorką Turystycznych Mistrzostw Blogerów w 2021 r. I przy tym wszystkim, przy miłości do naszego kraju, przy pracy polegającej na docenianiu walorów Polski, nie wiedziała, jaki skarb ma pod nosem.

Joanna Turek jako przedstawicielka POT przy podpisaniu umowy z Polskim Towarzystwem Schronisk Młodzieżowych, 2021 r. Źródło (dostęp 21 III 2024 r.).

W 2019 r. w rodzinnej wsi Joanna zorganizowała „Kurpiowski Tabor – śladami Pawelczyka”, nawiązując do historii znanego miejscowego skrzypka Stanisława Pawelczyka. Czym jest tabor? To wydarzenie w formie festiwalu, gdzie nie ma ścisłego podziału na tworzących i odbierających, na artystów i artystki oraz na publiczność. Wszyscy biorą udział i współtworzą spotkanie przez rzemiosło, grę na instrumentach, taniec, śpiew. Asi udało się zorganizować międzypokoleniowe spotkanie ludzi z Kurpi i spoza regionu. Podczas warsztatów można było poznać w praktyce kurpiowskie tradycje, np. rzemiosło lutnicze, ale też, co ważniejsze, doświadczyć muzyki jak dawniej. Nie w domach kultury, w szkołach, a na wiejskiej potańcówce w stodole. W takim miejscu każda osoba, niezależnie od wieku, pochodzenia, zdolności może się bawić przy muzyce tradycyjnej, której piękno nie przemija, bo jest grana od serca i dla ludzi. Tabor odbył się w domu słynnego w okolicy muzykanta, który udostępniła Joannie rodzina Pawelczyków. Wydarzenie spotkało się z bardzo dobrym przyjęciem zarówno lokalnej społeczności, jak też osób z całego kraju, także tych, które na taborach bywały wielokrotnie.


I właśnie po tym doświadczeniu Asia zgłosiła się na objazd MPEK. Znajomości, które podczas objazdu zawarła, okazały się – moim zdaniem, gdy patrzę na to po latach – niezwykle ważne dla jej dalszej działalności. Zanim jednak to opiszę, zaznaczę, że w grudniu 2019 r. Joanna otrzymała Nagrodę MPEK za społeczne działania twórcze w subregionie ostrołęckim za twórczy powrót do własnej społeczności. W 2021 r. została wyróżniona za pomysł i organizację taboru w I edycji konkursu „Impuls Kultury – Mazowiecka Nagroda Inspiracji Kulturalnej” organizowanego przez Samorząd Województwa Mazowieckiego, a realizowanego przez Mazowiecki Instytut Kultury w Warszawie. Nagrodę otrzymała w kategorii projekt storytellingowy.

Joanna Turek odbiera nagrodę MPEK za społeczne działania twórcze w subregionie ostrołęckim. Fot. z archiwum Mazowieckiego Instytutu Kultury, 2019 r. Udostępniła Joanna Turek

Fragment publikacji nt. Impulsu Kultury. Skan udostępniony przez Joannę Turek

Co ją pchnęło do tego kroku, do zrobienia pierwszego w jej życiu taboru? Co więcej, był to jej pierwszy tabor w życiu jako uczestniczki, co dopiero organizatorki! Wskazuje, że ważne było miejsce pochodzenia i dziedzictwo z niego płynące, ale też trudny do nazwania wewnętrzny pęd do działania.
– Miałam szczęście urodzić się w miejscu, gdzie kultura tradycyjna jest bardzo silna. Zastanawiam się nad tym w ostatnim czasie często, ale niestety nie umiem nazwać imperatywu, który pcha mnie do działania w obszarze kultury kurpiowskiej, tradycyjnej. Tak mam, to w pewnym stopniu instynktowne, silniejsze ode mnie. Może zrozumiem, może nazwę to kiedyś. Teraz najważniejsze, że czuję spełnienie, ogromną radość, kiedy mogę pokazywać ludziom spoza regionu kulturę moich przodków, a ludziom z regionu pokazywać ją czasem z innej strony – w formach pozascenicznych, w formach włączających, pełnego współuczestnictwa, nawiązując do jej pierwotnego, użytkowego charakteru. Ważną rolę odegrał też czas mojego mieszkania w Warszawie (10 lat). To tutaj poznałam środowisko muzyki i tańca tradycyjnego. Poznałam ludzi, którzy działają w tym obszarze w innych regionach Polski.

W stolicy już wiele lat temu Asia zaangażowała się – jako wolontariuszka – w Festiwal Wszystkie Mazurki Świata, jeden z największych w Polsce festiwali poświęconych muzyce tradycyjnej. Wielokrotnie wspierała jego organizację. Zanurzenie się w świat muzyki tradycyjnej zawdzięcza m.in. Januszowi Prusinowskiemu, dyrektorowi fundacji odpowiedzialnej za festiwal. To właśnie podczas koncertu jego zespołu (Janusz Prusinowski Kompania) Asia po raz pierwszy usłyszała Oberek Pawelczyka” inspirowany nagraniem oberka granego na skrzypcach przez Stanisława Pawelczyka z Wolkowych zarejestrowane w latach 50. XX w. Krótko po tym koncercie Asia odezwała się do Janusza, by znaleźć oryginalne nagranie. Okazało się, że znajduje się w Zbiorach Fonograficznych Instytutu Sztuki Polskiej Akademii Nauki. I tak zaczęła się przygoda, która doprowadziła ją do zorganizowania taboru.

Stanisław Pawelczyk, skrzypek z Wolkowych. Źródło (dostęp 21 III 2024 r.).

Kiedy Asia zapytała w rodzinnej wsi o Pawelczyka, okazało się, że ludzie bardzo dobrze go pamiętają (miał przydomek Zielonkowy – dla odróżnienia od innych Pawelczyków, których we wsi nie brakuje). Joanna tak pisała o tamtych doświadczeniach: Niesamowitą radość sprawia im grzebanie w pamięci… Jedno z takich wspomnień – jako jedyny, sam jeden, tylko ze skrzypcami, ogrywał muzyki (czyli zabawy), bez towarzystwa innych instrumentów. Żyje tylko jedna jego córka, zobaczę się z nią między świętami a sylwestrem, mam nadzieje, że będzie miała zdjęcia”. A innym razem: „Tak jak myślałam – dziadek doskonale pamięta jego kapelę. Podobno kiedy mieli grać na weselu, była to informacja przekazywana na równi istotności, kto w związek małżeński wchodzi. Jego kapela składała się ze skrzypiec, dwóch harmonii pedałowych, trąbki i czegoś na kształt perkusji. Wszyscy ze wsi Wolkowe. O dziwo, udało mi się znaleźć zdjęcie pełnego składu! Po śladach! Czułam się niesamowicie, kiedy mogłam otworzyć tych starszych ludzi na wspomnienia, o które już nikt nie pyta. Znam imiona i nazwiska mężczyzn z ostatniego zdjęcia, byli to: Władysław Dąbkowski (trąbka), Stanisław Pawelczyk (skrzypce), bracia Władysław i Czesław Samsel (harmonie pedałowe), Ignacy Siok (perkusja).

W 2021 r. Joanna Turek współzałożyła Fundację Kurpiowski Nurt Tradycji. Jest jej prezeską. Celem fundacji jest działalność na rzecz rozpowszechniania, propagowania, promowania, wspierania, upowszechniania, dokumentowania i finansowania wszelkiej działalności w zakresie: kultury i dziedzictwa Kurpi Zielonych, oświaty i edukacji związanej z historią, kulturą i dziedzictwem Kurpi Zielonych oraz turystyki na terenie Kurpi Zielonych. Te cele fundacja realizuje przez organizację kolejnych edycji taboru. Po pierwszym takim wydarzeniu Asia przyznała, że „za sprawą współpracy wolkowskiej społeczności przy organizacji tego wydarzenia ma apetyt na więcej. Całonocna zabawa „na dechach” do muzyki kurpiowskiej granej na żywo, wysoka frekwencja, cudowny klimat, niezapomniane znajomości – to pokazało, jak wielki potencjał drzemie w dawnych nutach”.





W 2021 r. w Wolkowych odbył się „Kurpiowski Tabor u Starosty Bartnego”, zaś w 2023 r. w Zdunku „Kurpiowski Tabor – Tam pod borëm”. Program taborów obejmował spotkania z opowieściami tematycznymi (w 2021 r. o bartnictwie – Kurpiowskie Bractwo Bartne, historyczka Maria Weronika Kmoch; 2023: warsztaty genealogiczne – Tomasz Mierzejek z Regionalnego Centrum Kultury Kurpiowskiej im. ks. Władysława Skierkowskiego w Myszyńcu, opowieść o Puszczy Zielonej – Koło Przewodników Turystycznych „Kurpie”, warsztaty zielarskie – Laura Bziukiewicz z Muzeum Kurpiowskiego w Wachu), spotkania śpiewacze (2021: pieśni weselne z Weroniką Zyśk i Stefanią Dąbkowską z Wolkowych, pieśni zastolne z Bandysionkami, pieśni nabożne z Zofią Warych z Myszyńca; 2023: pieśni o tematyce leśnej ze Stefanią Dąbkowską i Weroniką Zyśk z Wolkowych), warsztaty tańców kurpiowskich (2021: Kurpiowski Zespół „Pod Borem” z Zawad, 2023: Patrycja Kuczyńska i Cezary Kuczyński), spotkania z mistrzyniami i mistrzami tradycji (2021: kwiaty z bibuły – Elżbieta Kasznia, byśki – Stanisław Ropiak), warsztaty muzyczne (2021: skrzypce – Marcin Drabik; 2023: bębenek – Piotr Piszczatowski). Finalnym punktem programu były potańcówki, podczas których grały kapele z regionu (Gracyki Orkiestra Tradycyjna z Marcinem Drabikiem, Kurpiowska Akademia Smyczkowa z Pawłem Dąbkowskim, kapela Tomasza Mielnickiego, kapela Zespołu Folklorystycznego „Kurpiowszczyzna” z Myszyńca, kapela Łysozianie, kapela Grzegorza Chorążewicza, kapela Sobotnie Granie), inspirujące się muzyką kurpiowską (Janusz Prusinowski Kompania) oraz spoza Kurpi (ukraińska kapela HrayBery/ГрайБери). Potańcówki w stodole, warsztaty i spotkania z mistrzami i mistrzyniami tradycji były w większości bezpłatne, co umożliwiło partycypację w kulturze tradycyjnej wielu osobom, także tym, które pierwotnie nie planowały udziału albo nie interesowały się tematem, a przyszły z ciekawości lub zachęcone przez innych.


W 2019 r. Asia poznała Olgę Stopińską, śpiewaczkę i meloterapeutkę z Warszawy, która od lat uczyła się pieśni kurpiowskich do śpiewaczek z Bandyś (pisałam o nich tutaj: KLIK). Olga miała marzenie, by zgromadzić Kurpianki mieszkające w Warszawie i stworzyć przestrzeń do wspólnego śpiewania w postaci niestylizowanej, do spotkań i rozmów o kulturze tradycyjnej. Szukała dziewcząt zainteresowanych takim działaniem, ale widocznie musiało dojść do spotkania z Asią, by marzenie stało się rzeczywistością. I tak 11 listopada 2020 r. z inicjatywy Olgi zawiązała się Kurpiowska Wspólnota Pieśni. Asia była jej pierwszą członkinią, jednocześnie współtwórczynią. Do lutego 2021 r. namawiała mnie do do przyjścia na spotkanie. I gdy przyszłam, to przepadłam.
 

Niedługo potem dołączyła Magdalena Samsel z Cyku, była członkini zespołu Carniacy z Czarni. Na spotkaniach pojawiały się też członkinie innego projektu Olgi – Kontynuatorki Tradycji (tu więcej informacji: KLIK). Spotykałyśmy się regularnie, śpiewałyśmy pieśni, bazując na nagraniach archiwalnych (starszych i nowszych) i zapisach nutowych. Zdarzyło się nam pokazać śpiew kurpiowski w formie in crudo w Myszyńcu: 11 czerwca 2021 r. podczas konferencji pt. „Etnograf Kurpiowszczyzny” poświęconej ks. Władysławowi Skierkowskiemu oraz 25 lipca 2021 r. na zakończenie Myszynieckich Nocy w Dzwonnicy z Zofią Warych oraz Kają i Januszem Prusinowskimi. Na koncertach śpiewałyśmy w składzie: Joanna Turek, Olga Stopińska, Maria Weronika Kmoch i Magdalena Samsel. Z ramienia KWP Asia była odpowiedzialna m.in. za kontakt ze śpiewaczką Zofią Warych z Myszyńca i organizację spotkań z nią w celu nauki pieśni. Brała też udział w spotkaniu śpiewaczym poświęconym pamięci Zofii Warych zorganizowanym w ramach festiwalu Etnosakralia Kurpiowskie 2 lipca 2022 r. w Myszyńcu.


Do tej pory jako KWP spotykałyśmy się w Warszawie w różnych miejscach: w siedzibie Fundacji Metamorfozy, potem w Narodowym Instytucie Kultury i Dziedzictwa Wsi, w Domku Przygody na Jazdowie (tu jesteśmy od jesieni 2023 r.), także w prywatnych domach i mieszkaniach. W 2021 r. KWP funkcjonowała w ramach Kurpiowskiej Szkoły Tradycji pod auspicjami Akademii Kolberga (parasolowy projekt finansowany z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego), a Asia była koordynatorką terenową KWP. Dzięki temu miałyśmy środki finansowe na wyjazdy terenowe i spotkania ze śpiewaczkami z Bandyś, Długiego i Krobi.
 

W międzyczasie poszerzał się skład KWP. Jesienią 2021 r. na spotkanie przyszła Zuzanna Glinka z Myszyńca, potem Beata Adynowska z korzeniami w gminie Baranowo, Grażyna Mrozowska z Wolkowych, Jolanta Wakulicz z korzeniami z Dąbrowach, Łucja Samorajczyk z Dębów koło Łysych, Małgorzata Fruba z Ostrołęki z korzeniami w Dylewie. Członkinią KWP jest też Agnieszka Stulgińska, uznana kompozytorka z Ostrołęki. Zimą 2023 r. dołączyła Agata Deptuła z Porządzia, pierwsza w naszym gronie Kurpianka z Puszczy Białej. Grupa jest otwarta. Od 2023 r. O. Stopińska przekazała prowadzenie grupy pierwszym, a więc najstarszym stażem członkiniom KWP, czyli Asi, Magdzie i mnie. Jednak tak naprawdę wszystkie tworzymy grupę, każda na miarę sił, możliwości i chęci daje coś od siebie.
 

Kurpiowska Wspólnota Pieśni i Kontynuatorki Tradycji z Bandysionkami w Siedlisku Zuraśka w Zdunku. Fot. Janusz Prusinowski, 2023 r.

Od dłuższego czasu nam trzem, Asi, Magdzie i mnie, kiełkowało w głowach wiele pomysłów. Czułyśmy się coraz pewniej w niestylizowanych formach śpiewania, ale też chciałyśmy zrobić coś więcej. Potrzebowałyśmy chyba impulsu i ten pojawił się wiosną zeszłego roku. Asia rzuciła propozycję: weźmy udział w konkursie Stara Tradycja organizowanym przez Festiwal Wszystkie Mazurki Świata. Z pomocą Piotra Baczewskiego nagrałyśmy trzy utwory i wysłałyśmy zgłoszenie jako Śpiewu Przyczyna. Autorką nazwy grupy jest Asia. Bierzemy na warsztat kolejne pieśni, bazując na nagraniach archiwalnych. Planujemy spotkania terenowe w celu bezpośredniej nauki u śpiewaczek (oprócz tego, co już umiemy dzięki działaniu w KWP i spotkaniom ze śpiewaczkami). Asia współtworzy archiwum pieśni, na których bazujemy. Zajmuje się prowadzeniem social mediów grupy, obsługuje maila, koordynuje kontakt z podmiotami, które oferują nam możliwość śpiewania na wydarzeniach. Przykładowo w noc świętojańską 2023 r. wystąpiłyśmy podczas Koncertu o Świcie w Krakowie. Zaprezentowano wówczas pieśni litewskie, ukraińskie, polskie z Wielkopolski, Lubelskiego i Podkarpacia, a my kurpiowskie. Wszystkie nawiązywały do symboliki ognia, wody, tradycji kupalnych i świętojańskich. Koncert otworzył XXV edycję festiwalu EtnoKraków/Rozstaje. Współtworzone przez Asię trio Śpiewu Przyczyna upowszechnia muzyczne dziedzictwo regionu, publikując w social mediach nagrania pieśni, których nauczyłyśmy się od śpiewaczek kurpiowskich albo z nagrań archiwalnych. Odbiór społeczny działań trio jest pozytywny, dostajemy wiele wiadomości z prośbami o kolejne nagrania i sygnałami, że ludzie uczą się pieśni kurpiowskich z naszych filmów.



Te dwie grupy, KWP i ŚP, to dla Asi, jak mówi, źródło nieustannej inspiracji i motywacji.
– Samo wspólne śpiewanie ma dla mnie niemalże terapeutyczną funkcję. Do tego sytuacja, w której spotykają, czasem ścierają się tak różne światy w postaci tych kobiet i dziewczyn, które łączy miejsce pochodzenia – Kurpie. Łączy nas pieśń, a do tego dochodzi masa wartości dodanych.

A w lipcu 2021 r., gdy opowiadałam o KWP i poprosiłam Asię o wypowiedź, napisała: Kurpiowska Wspólnóta Pieśni to obecnie bardzo ważny element w moim życiu. Badanie muzyki przodków porusza we mnie najgłębsze struny, przebywanie z kobietami daje dużo siły. Ważny jest też po prostu aspekt edukacyjny – w końcu zyskałam „swobodę śpiewu”. Taką, która moja babcia, prababcia i kobiety w mojej rodzinie wcześniej miały z urodzenia. Nie miałam pojęcia, że wspólnotowe śpiewanie potrafi wykreować taką sytuację. Sytuację, kiedy nie tylko „otwieram się” na śpiew, ale też doświadczam prawdziwej kobiecej wspólnoty. Muzyka łączy!

Śpiewu Przyczyna w Siedlisku Zuraśka. Fot. Karolina Samsel, 2023 r.

Dla bohaterki tego tekstu ważne jest dziedzictwo kobiet. Uczy(ła) się od śpiewaczek kurpiowskich. Podkreśla, że wiele zawdzięcza mamie, że ma jej nieustanne wsparcie.
– Moja mama to, najogólniej ujmując, dawanie mi wolności i bezgraniczna wiara we mnie. Bez tego nie podejmowałabym tych często szalonych, ryzykownych, dużych decyzji. Mama i wspomniana wcześniej babcia to ważne postacie w formowaniu postrzegania przeze mnie dziedzictwa naszego regionu. O tym, czym to jest, dlaczego jest ważne, się nie mówiło. To po prostu było/jest czuć, widać. Chodzi o działanie, postawę, a nie głoszenie górnolotnych zdań i nadbudowywanie filozofii. W podobnym stopniu również mistrzynie śpiewu wiejskiego to pokazują. To jest dla nich naturalne, nasze, moje. Ta naturalność (czasem nawet zwyczajność?) urzeka, przyciąga. Pokazuje prawdę. To dzięki tej prawdzie warianty melodii, tekstów, zwyczajów i wielu innych były niesione i przekazywane przez pewnie kilkadziesiąt, może kilkaset pokoleń. Jestem szczęściarą, że tkwi we mnie strzała tego kurpiowskiego amora, że ciągnie mnie do tego, że chcę to kultywować.

Asia z mamą. Fot. Klaudia Jędrzejczyk, 2016 r.

Asia wciąż kształci się w zakresie kultury tradycyjnej. Jeszcze w Warszawie chodziła na lekcje gry na bębenku, by umieć przybębnić osobie grającej na harmonii pedałowej czy skrzypcach, by współtworzyć muzykę kurpiowską. Uczestniczyła też w Kobiecych Śpiewach, spotkaniach prowadzonych przez Olgę Stopińską, co pozwoliło jej zbudować pewność w śpiewie, lepiej czuć ciało i oddech. Uczestniczyła w spotkaniach śpiewaczych w Ambasadzie Muzyki Tradycyjnej. Nie ograniczała się do muzyki kurpiowskiej.


Wspaniałym miejscem do kultywowania tradycji, miejscem sprzyjającym kreatywności, a jednocześnie osadzeniu w tym, co dla Kurpi najważniejsze, jest przestrzeń, które wymarzyła sobie Asia. W 2023 r. podjęła, wspólnie z partnerem Tomkiem, decyzję o wyprowadzce z Warszawy. Osiedlili się w Zdunku, niedaleko Myszyńca, więc w rodzinnej gminie Asi. Tomek natomiast pochodzi aż z Podkarpacia! Obecnie tworzą Stodołę WydarzenioTwórczą oraz pole kempingowe. To tu w 2023 r. odbył się tabor. Nazwa miejsca jest przepiękna, bo odnosi się i do imienia właścicielki, i do często spotykanych na Kurpiach ptaków. To Siedlisko Zuraśka.
– Chcemy organizować spotkania, warsztaty rozwojowe, muzyczne itp., imprezy, również związane z kulturą kurpiowską, tradycyjną, etno. Będziemy już od wiosny tego roku oferować noclegi w namiotach dzwonkowych. Generalnie chcemy stworzyć miejsce swobodnego, miłego bycia na wsi, twórczego odpoczynku, wejścia w interior tradycyjnej wsi. Chcemy również przyczyniać się do rozwoju turystyki na Kurpiach Zielonych.
 

O miejscu Joanna i Tomasz opowiadali w audycji w Radiu Koncao w październiku 2023 r.


Asia pięknie też mówi o Tomku, moim (i nie tylko) zdaniem człowieku wielu talentów.
– Uczę się od niego spokoju, przyjmowania tego, co los przynosi, ciekawości świata, kreatywności, rozwijania swoich artystycznych pasji. Również pogłębionej relacji z przyrodą.

Tomasz Kędra. Fot. Małgorzata Fruba, 2023 r.

Region kurpiowski Asię przyciąga, porusza, inspiruje.
– Zaskakuje, zachwyca mnie historia moich okolic. Mimo że nie uważałam się nigdy za ignorantkę, niezorientowaną w temacie, to jednak dopiero po osiedleniu się na Kurpiach w połowie 2023 r. na nowo odkrywam ogromną liczbę faktów, historii. Wielu rzeczy nie wiedziałam i nie wiem. Mam silne postanowienie zgłębiać te tematy, regularnie robić sobie i bliskim pełnowymiarowe wycieczki po okolicy, żeby później móc o tym opowiadać innym. Przecież fascynujące miejsca, ludzie, historie, potrafią być tuż obok!

Asia w czasie jednej z wycieczek po Kurpiach Zielonych, tu wiatrak w Lipnikach. Fot. Tomasz Kędra, 2024 r.

Asia z bratanicą. Fot. Mirosław Brodzik, 2013 lub 2014 r.

Jedną z ostatnich inicjatyw, jaką Asia podjęła w Siedlisku Zuraśka, jest reaktywacja kolędowania na Kurpiach (Herody). W końcu grudnia 2023 r. wraz z Tomkiem zaprosiła do Zdunka osoby z Kurpi Zielonych, Podkarpacia i Opoczna, przyjaciółki i przyjaciół zainteresowanych kultywacją zwyczaju. Kolędowanie odbyło się 29 i 31 grudnia we wsiach Zdunek, Zalesie, Myszyniec i Wolkowe. Wywołało entuzjastyczne reakcje zarówno osób przyjmujących kolędniczą grupę, jak też obserwujących relacje w social mediach. Miałam ogromną przyjemność i zaszczyt uczestniczyć w tej inicjatywie. To był niesamowity czas. Często słyszeliśmy prośby o odwiedziny za rok i deklaracje, że inne osoby na Kurpiach chcą pójść w nasze ślady w sezonie kolędniczym 2024/2025. Nie oznacza to, że było łatwo. W repertuarze były kolędy i pastorałki z Kurpi i Podkarpacia. Dlaczego? Oddajmy głos inicjatorce:
– Jednym z większych zaskoczeń było to, że w przekazie ustnym nie przetrwało zbyt wiele kurpiowskich kolęd i pastorałek. Przecież Święta Bożego Narodzenia to jedna z niewielu okazji, kiedy wspólnie śpiewamy w domach! Trzeci tom dzieła ks. Władysława Skierkowskiego Puszcza Kurpiowska w pieśni zawiera kilkadziesiąt tekstów oraz zapisów nutowych dawnych kurpiowskich kolęd i pastorałek. Postawiłam sobie za cel odszyfrowanie zapisów i promowanie tych utworów.
 

Joanna Turek to osoba, która nie zaprzestanie dotychczasowych działań, a będzie je jeszcze bardziej rozwijać. Wiem, jakie ma marzenia i plany na przyszłość, a pełno w nich działania na rzecz kultury kurpiowskiej. Asię cechuje determinacja, postawa proaktywna i rozwinięte umiejętności interpersonalne, co sprawia, że jest w stanie wymyślić i zrealizować różne wydarzenia, zawsze skupiając się na tym, by były spotkaniem ludzi, którym bliska jest rodzima kultura. Patrząc na dotychczasowe jej dokonania, można się spodziewać, że zrealizuje swoje plany, hołdując myśli, że kultura tradycyjna to nie eksponat w skansenie, tylko żywy organizm, którego wszyscy jesteśmy częścią. Asia umie aktywizować lokalne środowisko, zaraża też entuzjazmem osoby spoza regionu, sprawiając, że dziedzictwo Puszczy Zielonej zyskuje coraz więcej zwolenników i zwolenniczek.

Przez kilka lat wszystkie działania społeczne prowadziła poza pracą zawodową, w której też nie stroniła od treści regionalnych i popularyzacji dziedzictwa rodzinnych stron. Organizując tabory, za każdym razem wybierała inny temat przewodni, tym samym pokazując różne aspekty historii i dziedzictwa Puszczy Zielonej. By w pełni realizować misję działania na rzecz żywej kultury kurpiowskiej, bo tak można postrzegać jej aktywność, po latach studiowania i pracy w Warszawie wróciła na Kurpie Zielone. W Siedlisku Zuraśka w Zdunku stworzyła miejsce aktywizacji społecznej i twórczego działania na rzecz kultury i dziedzictwa Kurpiowszczyzny. Całkowicie poświęciła się pracy zgodnej z celami założonej przez siebie fundacji. Podejmuje ją na różne sposoby, zawsze skutecznie i zawsze z ogromnym sercem. Ukoronowaniem  dotychczasowych działań Joanny Turek jest Kurpik 2023 – Nagroda Prezesa Związku Kurpiów w kategorii Budzenie tożsamości.

Asia przemawia po odebraniu Kurpika 2023. Fot. Agnieszka Zielewicz, 2024 r.

A przede wszystkim Asia to ciepła, serdeczna, twórcza i lojalna osoba. To wielka radość widzieć, jak się rozwija, jak realizuje swoje pomysły, jak niezwykłą jest osobą i przyciąga innych do siebie. Cudownie widzieć, jak roznieca kurpiowski ogień zgodnie ze słowami austriackiego kompozytora Gustava Mahlera: Tradycja to nie czczenie popiołów, tylko podtrzymywanie ognia. Niech płonie w Tobie i w nas wszystkich, niech zapala innych do działania, niech podnieca miłość do rodzinnej ziemi, do ludzi!

Ja z Asią podczas przygotowań do Herodów. Fot. Tomasz Kędra, 2023 r.


Bibliografia
I. Źródła
Fundacja Kurpiowski Nurt Tradycji (dostęp 21 III 2024 r.);
Joanna Turek po otrzymaniu Kurpika 2023 (dostęp 21 III 2024 r.);
Rozmowa z Joanną Turek, 15 III 2024 r.;

II. Opracowania
Joanna Turek (dostęp 21 III 2024 r.);
KURPIKI 2023 rozdane! (dostęp 21 III 2024 r.);
Mazowiecki Program Edukacji Kulturalnej (dostęp 21 III 2024 r.);

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz