Czas płynie, moje projekty regionalne się rozwijają. To też sprawia, że w ciągu ostatnich dwóch miesięcy od publikacji ostatniego postu na temat artykułów prasowych, ukazało się kilka kolejnych. Tym razem postanowiłam wziąć sprawy w swoje ręce - dosłownie. Dlatego też w niniejszym wpisie zapoznać się możecie nie tylko z artykułami na temat moich inicjatyw, pisanymi przez dziennikarzy lokalnej prasy, ale i z moimi tekstami. Przy okazji publikacji reportażu z odpustu parafialnego w Jednorożcu 15 sierpnia, który jednocześnie był okazją do świętowania stulecia parafii, wystosowałam apel o pomoc do czytelników różnych tytułów, ukazujących się na rynku prasowym w mojej małej ojczyźnie. Poza tym możecie przeczytać kilka słów o audycji radiowej, w której miałam przyjemność wziąć udział.
Ostatnie trzy dni spędziłam na łonie natury, w środku lasu, bez zasięgu i dostępu do Internetu. Takie wyjazdy wyciszają, ale i inspirują. Piękno przyrody, jakiego doświadczyłam, zachęciło mnie do ponownego podzielenia się z Wami utworami poetyckimi na temat mojej małej ojczyzny. Zapraszam więc na trzecią część prezentacji wierszy - tym razem opisującymi gminę Jednorożec i Kurpiowszczyznę. Mam nadzieję, że się Wam spodobają. Niektóre zostały napisane przez wieloletnich twórców, inne to literackie próby uczniów jednorożecich szkół, tworzone przed laty. Jak zawsze, wpis taki ilustrują zdjęcia.
Czy zastanawialiście się kiedyś, co oznacza nazwa miejscowości, w której mieszkacie lub z której pochodzicie? Ja nierzadko. Zagadkę pochodzenia nazwy mojego rodzinnego Jednorożca starałam się rozwiązać w jednym z poprzednich postów: KLIK. Dzisiaj zapraszam na przegląd nazw miejscowości w powiecie przasnyskim. Postaram się pokazać przeszłość tego terenu, położonego na granicy dawnej Puszczy Zielonej i terenów o tradycjach szlacheckich, poprzez występujące tutaj wybrane nazwy miejscowe. Wbrew pozorom, można z nich wyczytać bardzo wiele.
Lipiec upłynął mi zarówno na zajęciach, które można nazwać pracą, jak i tym, które były raczej wypoczynkiem. Miesiąc spędziłam w siedmiu miejscach na Mazowszu. Było wspaniale, niezapomniane chwile, wiele pięknych doświadczeń! Zapraszam na podsumowanie lipca! :)