3 kwietnia 2024

Rok 2023 za nami. Moje podsumowanie

W tym roku zdjęłam z siebie presję, że podsumowanie musi się ukazać już zaraz, już na początku roku, co w połączeniu z intensywnym pierwszym kwartałem sprawiło, że podsumowaniem 2023 r. publikuję w kwietniu. Ale to przecież nie problem! Podsumowanie, wzorem poprzednich lat, wrzucam na bloga, by z dystansem spojrzeć na to, co za mną, co udało się osiągnąć, a co może nie wyszło tak jak planowałam (to też jest ok!). Takie zestawienie robię głównie dla siebie, blog to przecież mój pamiętnik. 

Czy udało się zrealizować cele na 2023 r.? Z czego jestem najbardziej dumna? Co mi dał, czego nauczył miniony rok? Zapraszam!

1 kwietnia 2024

Podsumowuję marzec 2024 r.

Marzec to od kilku lat niezwykle intensywny miesiąc. Po jego zakończeniu zazwyczaj, jak to mówiłam, ryłam nosem. W tym roku, ku mojemu zaskoczeniu, jest inaczej. Jeszcze nie idealnie, ale lepiej. Zrobiłam mniej niż planowałam, ale dzięki temu nie pochorowałam się i czuję się dobrze. Czuję wiosnę, mam siłę! I jestem zadowolona z efektów pracy w marcu, bo i tak dużo się działo. Wszak czy u mnie może być inaczej?! Zapraszam na podsumowanie marca!