Nazywam się Maria Weronika Kmoch. Blog założyłam 20 VII 2012 r. i miał być on opowieścią o mojej przygodzie ze stypendiami w konkursie „Moje stypendium – Opowieści stypendialne”. Konkursu nie wygrałam, ale blog prowadzę nadal. Z czasem ewoluował i dziś jest to głównie forum do dzielenia się z czytelnikami wynikami moich badań. To miejsce służące popularyzacji dziedzictwa i dziejów małej ojczyzny.
Urodziłam się 26 III 1992 r. w Przasnyszu. Wychowałam się w Jednorożcu, miejscowości określanej jako Brama Kurpiowszczyzny albo stolica zachodniej Kurpiowszczyzny. Ukończyłam jednorożecką podstawówkę i gimnazjum. Uczęszczałam do klasy humanistycznej Liceum Ogólnokształcącego im. KEN w Przasnyszu. Brałam udział w XXXVIII Olimpiadzie Historycznej, której zostałam laureatką.
Tematy regionalne zaczęłam podejmować w czasie nauki w liceum, choć pojawiały się wcześniej, podczas gimnazjalnych konkursów (pamiętam, że kiedyś opisałam jednorożecką dzwonnicę przykościelną jako lokalny zabytek wart zobaczenia). W 2010–2011 r. ramach stypendium dla szczególnie uzdolnionych uczniów i uczennic, przyznanego przez Samorząd Województwa Mazowieckiego, zgłębiałam temat I wojny światowej i II RP w pow. przasnyskim – efektem był dziewięćdziesięciostronicowy maszynopis Przasnysz 1918. W 2011 r. podjęłam studia historyczne na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim w Olsztynie, a po roku przeniosłam się na Uniwersytet Warszawski. Realizowałam specjalizacje: nauczycielską oraz popularyzację historii z elementami dziennikarstwa. W tym czasie byłam stypendystką programu „Indeks Start2Star” Fundacji Leszka i Jolanty Czarneckich. Absolutorium uzyskałam w 2016 r. Pracę magisterską obroniłam w 2019 r. Studia ukończyłam z wyróżnieniem.
Od 2013 r. naukowo zajmuję się badaniem dziedzictwa i dziejów pow. przasnyskiego oraz Puszczy Zielonej ze szczególnym uwzględnieniem jej zachodnich krańców (gmina Jednorożec), a od 2016 r. także Puszczy Białej. Na tym blogu opublikowałam blisko 600 postów, w tym setki nt. historii lokalnych – początkowo artykuły pisane na podstawie literatury, a następnie wyniki własnych badań. Rozmawiam z mieszkańcami i mieszkankami, prowadzę badania terenowe i kwerendy w archiwach itp. Korzystam ze wszystkich możliwych źródeł po to, by dowiedzieć się jak najwięcej o mojej małej ojczyźnie, czyli Północnym Mazowszu. Działania edukacyjne i popularyzatorskie prowadzę szczególnie na Facebooku, m.in. na fanpage’ach Kurpianka w wielkim świecie oraz Kapliczki, figury i krzyże przydrożne w gminie Jednorożec. Regionalia popularyzowałam w Radiu Dla Ciebie, Radiu OKO, Radiu Nadzieja oraz w radiowej Dwójce i Trójce, zaś genealogię w „Gazecie Wyborczej” i dwukrotnie w „Pytaniu na śniadanie”. Nagrania niektórych audycji i program TV są dostępne na moim kanale na YouTube.
W 2015 r. założyłam Sekcję Historii Regionalnej Studenckiego Koła Naukowego Historyków UW, której byłam przewodniczącą. Wielokrotnie prezentowałam historię Kurpiów i Kurpianek podczas spotkań koła. W latach 2014–2019 wzięłam udział w 15 krajowych i międzynarodowych konferencjach naukowych, podczas których prezentowałam referaty na tematy regionalne. W czasie studiów należałam do Zrzeszenia Studentów Polskich. Zasiadałam we władzach oddziału na UW.
Dwukrotnie wyróżniono mnie stypendium starosty przasnyskiego za wybitne osiągnięcia w różnych sferach działalności edukacyjnej dla szczególnie uzdolnionych studentów. Efektem pierwszego projektu stypendialnego jest książka Kapliczki, figury i krzyże przydrożne w gminie Jednorożec, wydana w 2015 r. przez Gminną Bibliotekę Publiczną w Jednorożcu, zaś drugiego projektu – książka Na skraju Kurpiowszczyzny. Parafia pw. św. Floriana w Jednorożcu, którą w 2020 r. wydało Stowarzyszenie „Przyjaciele Ziemi Jednorożeckiej” (SPZJ).
Prawie codziennie ukazują się moje teksty – krótsze i dłuższe na fanpage'ach, a rzadziej dłuższe artykuły na blogu. Moje teksty to wynik prywatnych zainteresowań, ale i współprac, np. z Policją Państwową. Łącznie napisałam ponad 50 artykułów do publikacji zbiorowych, czasopism naukowych i popularnonaukowych oraz publikacji pokonferencyjnych – wszystkie podejmują tematykę historii regionalnej i liczą od kilku do kilkudziesięciu stron. Opracowałam kilka edycji źródłowych, m.in. spisy bieżeńców z pow. makowskiego oraz wspomnienia Stefana Wilgi (1911–1994) z Jednorożca. Większość takich tekstów udostępniam na portalu Academia.edu. W latach 2016–2019 napisałam 100 felietonów historycznych nt. dziejów pow. przasnyskiego w serii „Region pod lupą” w „Kurierze Przasnyskim”. Od 2017 r. na stronie SPZJ na Facebooku opublikowałam ponad 180 odcinków serii „Niedziela z historią”, w której przybliżam wybrane aspekty dziejów i dziedzictwa gm. Jednorożec.
Jestem członkinią Towarzystwa Przyjaciół Ziemi Przasnyskiej, Związku Kurpiów i Ostrołęckiego Towarzystwa Naukowego. Pełnię funkcję wiceprezeski Towarzystwa Przyjaciół Ziemi Krasnosielckiej, wiceprzewodniczącej Rady Dziedzictwa Regionalnego w Przasnyszu, członkini zarządu Oddziału Północno-Mazowieckiego Polskiego Towarzystwa Ludoznawczego oraz członkini zarządu Stowarzyszenia „Przyjaciele Ziemi Jednorożeckiej”. Administruję fanpage’ami 4 ze wspomnianych organizacji oraz stroną „Rocznika Przasnyskiego” – jestem członkinią jego Rady Redakcyjnej. Należę do Rady Redakcyjnej „Rocznika Ostrowskiego”. W ramach TPZK współorganizuję cykliczne prelekcje oraz spotkania miłośników historii regionalnej i jestem współautorką pytań w corocznym „Konkursie Wiedzy o Ziemi Krasnosieckiej z Powiatem Makowskim w tle”. Od 2018 r. prowadzę Jednorożeckie Archiwum Społeczne, które założyłam. Jestem inicjatorką i przewodniczką 11 dotychczasowych „Pikników z kapliczką w tle”, inicjatorką pokazów filmów ze zbiorów archiwum społecznego oraz akcji „Noc Muzeów po Jednorojsku”, współautorką 3 wystaw plenerowych (Jednorożec i Stegna w fotografii, Lipa i okolice w fotografii, Parafia Parciaki w fotografii, Parafia Jednorożec po 1945 r.), inicjatorką konsultacji społecznych przed wystawami oraz autorką pytań w konkursach wiedzy organizowanych przez SPZJ w latach 2018–2020. Należę do redakcji „Głosu Gminy Jednorożec”, do którego piszę artykuły.
Zajmuję się genealogią rodzinną, pomagam w poszukiwaniach genealogicznych na północnym Mazowszu. Moi przodkowie i przodkinie wywodzą się zarówno z terenu powiatu przasnyskiego, m.in. z dawnych królewszczyzn, ale też z Puszczy Zielonej (Wach i Wykrot) oraz Puszczy Białej (Długosiodło, Porządzie, Sieczychy). Czuję się Kurpianką z krwi i gnata! Wśród moich przodkiń i przodków znalazłam też drobną szlachtę i osadników niemieckich. Ten mix mnie intryguje i może też tłumaczy różnorodność podejmowanych przeze mnie zagadnień. W zakresie genealogii indeksowałam księgi metrykalne, przeczesywałam źródła pozametrykalne, popularyzowałam genealogię w mediach. Rozbudowuję własne drzewo genealogiczne. Jestem dumna z wiejskiego pochodzenia i tego, że rodzina przeżyła bieżeństwo!
W grupie na Facebooku Społeczność bloga Kurpianka w wielkim świecie sieciuję osoby pochodzące z naszego regionu. Z mojej inicjatywy powstał projekt renowacji figury św. Rocha w Przasnyszu. Konsultowałam renowacje przydrożnych obiektów sakralnych w regionie, zainspirowałam projekty poświęcone kapliczkom, figurom i krzyżom na terenie Północnego Mazowsza, Pomorza Zachodniego i Wielkopolski. Byłam konsultantką merytoryczną rozdziału w powieści historyczno-sensacyjnej Fatum Jerzego Woźniaka (2019). Prowadziłam warsztaty dla przasnyskich podstawówek w ramach inicjatywy „Moje miejsce – historia mówiona” w projekcie „Równać szanse” realizowanym przez TPZP (2017) i lekcje regionalne w jednorożeckiej podstawówce z okazji 100-lecia niepodległości Polski (2018), wykładałam na spotkaniach w dworze w Krzynowłodze Wielkiej, podczas Letniej Szkoły Dialektu Kurpiowskiego prowadzonej przez Związek Kurpiów w Jednorożcu i wernisażu wystawy w Muzeum Historycznym w Przasnyszu Na posterunku. Policja Państwowa w powiecie przasnyskim w latach 1919–1939, której historię opracowałam (2019), jak również prowadziłam warsztaty na temat historii lokalnej podczas XVIII Spotkania Organizacji Działających na Obszarach Wiejskich w Marózie (2019) oraz II Mazowieckiego Forum Turystyki Kulturowej (2020). W 2020 r. z Fundacją na rzecz Wielkich Historii zrealizowałam w Jednorożcu projekt „Zaopiekuj się pamięcią”. W roku 2021 prowadziłam warsztaty dla ambasadorów i ambasadorek projektu i webinary dla nauczycielstwa, edukatorów i edukatorek, regionalistów i regionalistek nt. aplikacji ToTuBy do poznawania historii lokalnych.
W latach 2002–2008 byłam członkinią Kurpiowskiego Zespołu Pieśni i Tańca „Jutrzenka”, teraz wracam do śpiewania. Od 2020 r. jest członkinią Kurpiowskiej Wspólnoty Pieśni. Uczę się pieśni z bezpośredniego przekazu od śpiewaczek. Czasem występuję z moimi kompankami. O dotychczasowych doświadczeniach śpiewaczych opowiadałam na live'ie organizowanym przez Stowarzyszenie Pracownia Etnograficzna.
Działalność naukową, popularnonaukową i społeczną w regionie łączę z pracą zawodową w Warszawie, gdzie mieszkam od 2012 r. Od 2016 r. nauczycielką historii oraz historii i społeczeństwa (okresowo także wiedzy o społeczeństwie) w I Społecznym Liceum Ogólnokształcącym im. im. Maharadży Jam Saheba Digvijay Sinhji. Do 2019 r. uczyłam też w Społecznym Gimnazjum Hispaniola (historia i wiedza o społeczeństwie). Na zajęciach prowadzę m.in. edukację regionalną, podkreślam wagę opowieści rodzinnych i herstorii (historii kobiet) oraz wykorzystuję nowe technologie do popularyzacji historii. Współtworzę zajęcia interdyscyplinarne (moduły). Uwielbiam działania projektowe i zajęcia w przestrzeni pozaszkolnej. Stawiam na umiejętności. Jestem panią od Wikipedii i Nauczycielką Zwolnioną z Teorii. Wspieram osoby biorące udział w Olimpiadzie Historycznej. Od początku pracy w szkole, czyli od 2016 r., jestem wychowawczynią.
Prowadzę kilka fanpage'y oraz dwa konta na Instagramie (@mwkmoch oraz @kurpiebiale). Jestem odpowiedzialna za szkolny Facebook i Instagram. Wykorzystuję media społecznościowe jako kanał komunikacyjny. Nie boję się wystąpień publicznych, lubię je.
Od 2012 r. robię redakcje i korekty tekstów, głównie popularnonaukowych i naukowych z zakresu historii i etnografii. W czasie studiów przez 3 lata byłam redaktorką naczelną studenckiego czasopisma naukowego „Teka Historyka”. Jestem redaktorką i korektorką w redakcji „Rocznika Przasnyskiego”. Te same funkcje pełnię w redakcji „Wieści znad Orzyca”, „Krasnosielckiego Zeszytu Historycznego” i „Głosu Gminy Jednorożec”. Dbam o jakość publikacji na Północnym Mazowszu.
W 2015 r. Kapituła Medalu im. Stanisława Ostoi-Kotkowskiego nagrodziła mnie medalem w kategorii „Debiut”. W 2016 r. otrzymałam nagrodę Prezesa Związku Kurpiów „Kurpik” w kategorii „Promowanie regionu”. W 2019 r. zostałam wyróżniona Nagrodą Mazowieckiego Programu Edukacji Kulturalnej za Społeczne Działania Twórcze w subregionie ostrołęckim, którą przyznano za aktywność obywatelską, pasję badawczą i siłę sprawczą. W 2020 r. otrzymałam honorowe obywatelstwo gminy Kadzidło. W 2021 r. otrzymałam Statuetkę Jednorożca 2020 za wyjątkowe zaangażowanie, bezcenny wkład pracy badawczej na rzecz gminy i społeczności Jednorożeckiej, za stwarzanie niezbędnych warunków dla poznawania historii, dziedzictwa ziemi kurpiowskiej oraz jednorożeckiej a także promocję naszej gminy [Jednorożec] w przestrzeni publicznej. W 2021 r. zostałam nominowana do Nagrody im. Ireny Sendlerowej „Za naprawianie świata”.
Uwielbiam poznawać ludzi i ich historie oraz gubić się w miastach i wsiach, by za rogiem odkryć coś niesamowitego. Radością napawa mnie możliwość dzielenia się wiedzą z innymi i samo uczenie się, ciągły rozwój. Szukam kobiecych tropów w historii, czytam herstoryczne książki, realizuję takie projekty na lekcjach. Piszę biogramy kobiet na Wikipedii. Interesują mnie głównie chłopi, chłopki, Kurpie i Kurpianki. Przedstawicielkami i przedstawicielami elit zajmuję się rzadko, ale zdarza się. Intryguje mnie wielokulturowość, więc piszę m.in. o Żydach, ewangelikach, mariawitach, cerkwiach, klasztorach... Lubię odtwarzać historię danego człowieka, uwielbiam mikrohistorie, intryguje mnie historia ludowa.
Zapraszam do wspólnego poznawania fascynującego świata lokalnych i rodzinnych historii!
An awesome amount of knowlege and in a short amount of time plus you posses a loveable sense of the arts, truly beautyful sic I feel that you are a genius
OdpowiedzUsuńthat`s true,
Usuńlike a genius,
a talented woman
but also very hard working,
does not waste time
Thank you so much! Greetings from Warsaw!
UsuńZachodnie pogranicze Kurpi Zielonych - bardzo dobry artykuł, świetnie się czytało i choć urodziłem się w Przasnyszu ( teraz Warszawa tak to wyszło ) parę rzeczy było interesującą ciekawostką. Gratuluję i pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńDziękuję, miło mi!
UsuńBardzo dziękuję za twoją niezłomną prace i pasję. Jestem pełen podziwu jakości opracowań. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję! Pozdrawiam.
UsuńProszę o zwrot zdjęć mojej prababci! Pisałam do Pani wcześniej, ale bez odzewu z Pani strony. Jestem zawiedziona Pani zachowaniem i czuję się oszukana. Jeśli zgubiła Pani te zdjęcia to proszę się przyznać, a nie mnie zbywać. Nie lubię pisać publicznie, ale nie widzę innego wyjścia, aby załatwić tą sprawę. Miało być archiwum społeczne, a widzę, że to jest jedno wielkie oszustwo. Pytam się na co Pani te zdjęcia od ludzi skoro i tak większość leży pewnie gdzieś po kartonach albo zostały zagubione tak jak mojej prababci. Jest mi zwyczajnie przykro, bo to były jedyne pamiątki po prababci... Przestałam wierzyć, że kiedyś je odzyskam.:(
OdpowiedzUsuńDzień dobry. Mam do oddania kilka zestawów zdjęć, które skanowałam, ale anonimowy komentarz sprawia, że nie wiem, o kim mowa. O archiwum też chętnie opowiem - większość materiałów jest jeszcze nie upubliczniona na serwerze, bo wymaga odpowiednich opisów. Zajmuję się tym sama, a zdjęć i innych dokumentów są tysiące... Na pewno ustalimy, co i jak. Bardzo proszę o maila. Pozdrawiam!
UsuńPani Mario jak byłam dzieckiem to słuchałam bajek. Teraz już jestem trochę na to za stara.
UsuńPrzejrzałam Pani bloga i od dłuższego czasu nie ma tam informacji o tym, żeby coś się działo w temacie archiwum społecznego. Sama Pani przyznała, że wielu osobom zalega ze zwrotem zdjęć. Tym samym potwierdziła Pani moje wcześniejsze słowa. Nie będę publicznie podawała swojego maila, bo to są dane wrażliwe. Doskonale Pani wie, komu zalega ze zwrotem zdjęć. Dobrze Pani radzę proszę zabrać się za rzetelną pracę i wykonywać swoje zobowiązania. Bo na tą chwile to mam wrażenie, że miała Pani chwilową zachciankę i nabrała zdjęć. A teraz jak trzeba zabrać się uczciwie do roboty to już nie ma motywacji i lepiej się zabawić w coś innego, co nie wymaga rzetelnej i systematycznej pracy. Także, jeśli ma Pani, choć trochę szacunku (w co wątpię) do tych ludzi i ich rodzinnych pamiątek to proszę skończyć z wykrętami i albo zwrócić te zdjęcia i zakończyć projekt archiwum społecznego. Albo go rzetelnie zrealizować do końca. Na sam koniec proszę publicznie i uczciwie opowiadać o archiwum społecznym i postępach tego projektu, a nie chować się za prywatnymi wiadomościami. Przecież nie tylko ja chcę wiedzieć, co też się dzieje z rodzinnymi pamiątkami, które zostały Pani powierzone w dobrej wierze przez inne osoby. To jest moja ostatnia wiadomość do Pani. Tak jak wcześniej napisałam na zwrot zdjęć nie liczę, bo w moich oczach jest Pani zwykłą kłamczuchą. Strasznie jestem z tego powodu wkurzona, ale za przeproszeniem niech się Pani tymi moimi rodzinnymi zdjęciami udławi. Więcej o ich zwrot prosić nie będę, bo to nie ma sensu. Dobrze będzie jak Pani zwrócić, chociaż część zdjęć innym osobom. O ile Pani ich wszystkich nie zgubiła. Nie pozdrawiam, a osobom które to czytają radzę uważać na tą oszustkę!!!