7 marca 2015

ZWOLNIENI Z TEORII: Ku chwale Wyklętych - turniej piłkarski

Jak może już zauważyliście (a jeśli nie, to się zaraz dowiecie), jestem entuzjastką projektów społecznych. Szczególnie cieszy mnie, gdy to młodzi ludzie podejmują próbę zmiany otaczającej ich rzeczywistości i przeprowadzają akcje, które rzeczywiście odnoszą sukces w postaci zmiany świadomości ludzi lub zachęty do działania. Jedną z takich inicjatyw jest projekt "Ku chwale Wyklętych - turniej piłkarski", którego miałam zaszczyt być częścią.
Zapraszam na krótką relację z tego niesamowitego wydarzenia!


"Ku chwale Wyklętych - turniej piłkarski" to projekt realizowany przez pięcioro licealistów w ramach olimpiady projektów społecznych "Zwolnieni z Teorii", o której pisałam już na blogu: KLIK.


O inicjatywie dowiedziałam się przypadkowo, z audycji radiowej na temat ZzT, w której wspomniano o projekcie historycznym, co od razu przykuło moją uwagę. Znalazłam fanpage projektu na Facebooku: KLIK i z wielkim entuzjazmem zaczęłam śledzić działania grupy. 


To oni właśnie - od lewej: Piotrek, Piotrek, Piotrek (tak, trzech Piotrków), Krzysiek i Asia - postanowili zorganizować turniej piłkarski, by szerzyć wiedzę o historii i poświęceniu niedocenianych Żołnierzy Wyklętych. 


Zanim jednak odbyły się rozgrywki, ekipa projektowa zadbała o to, by wieść o ich projekcie poszła w świat. Gościli w stacjach radiowych, pisały o nich gazety i strony internetowe, rozwieszali plakaty w olsztyńskich liceach, założyli stronę internetową: KLIK...







Nagrali także spot reklamowy turnieju, koniecznie zobaczcie:


Organizatorzy zyskali też patronat wielu ważnych organizacji, nagrody zasponsorowały m.in. patriotyczne portale internetowe, a patronat medialny nad akcją objęły najważniejsze olsztyńskie media.


Turniej poprzedziło spotkanie z mgr. Pawłem Warotem, zorganizowane w XI Liceum Ogólnokształcącym w Olsztynie w dniu 18 lutego br. Prelegent znany jest z publikacji, m. in. "Twarze olsztyńskiej bezpieki", publikuje także artykuły na łamach niezależnego miesięcznika "Debata". Wykłady, jakie wygłosił, dotyczyły Żołnierzy Niezłomnych na terenach Warmii i Mazur, ich sylwetek, działalności oraz represji, jakie starano się na nich wywrzeć.




Więcej zdjęć ze spotkania można zobaczyć na Facebooku: KLIK, a na YT można obejrzeć nagranie ze spotkania, zachęcam!



Ja zaangażowałam się w projekt początkowo jako obserwator - komentowałam, lajkowałam posty, śledziłam poczynania grupy. W pewnym momencie zostałam zaproszona do udziału w finale projektu, czyli turnieju piłkarskim ku czci Wyklętych, jaki przewidziano na 1 marca - Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych. 


I choć się rozchorowałam, nie wyobrażałam sobie, że nie pojadę do Olsztyna. Więc wsiadłam w pociąg i ruszyłam w drogę!

Poniżej kilka zdjęć z mojego udziału w turnieju jako wolontariusz. Fajną mam koszulkę, prawda? :)








Ale co tam ja, co tam wolontariat, turniej piłkarski - to było coś! Dosłownie, pot, kew i łzy - ale raczej szczęścia :) 























Do rozgrywek zgłosiło się 12 drużyn, nazwanych pseudonimami Żołnierzy Wyklętych, w tym jedna drużyna żeńska - drużyna "Inki". Mężczyźni obrali sobie za patronów: "Zaporę", "Żelaznego", "Pługa", "Pileckiego", "Łupaszkę", "Ognia", "Młota", "Jara", "Anodę", "Huzara", "Nila". Turniej wygrała drużyna "Łupaszki" z Zielonej Góry.


Puchary, medale, dyplomy i nagrody wręczali zawodnicy Stomilu Olsztyn.




Nie obyło się bez konkursów dla publiczności! ;)


I chociaż nie zostałam do końca, bo musiałam wracać do Warszawy, to niezmiernie się cieszę, że mogłam być częścią tego projektu! Na pamiątkę mam piękną koszulkę i dyplom :)



Mam nadzieję, że "Ku chwale Wyklętych - turniej piłkarski" wygra olimpiadę ZzT! Trzymam kciuki! <3 Dowiemy się wkrótce, już w kwietniu :) A Was zapraszam do polubienia fanpage'a projektu: KLIK, ponieważ można tam znaleźć mnóstwo ciekawych informacji!

Asiu, Piotrze, Piotrze, Piotrze ( ;) ) i Krzysiu - to co, widzimy się za rok? :)

Zdjęcia z turnieju pochodzą ze strony: KLIK. Fot. Anna Czaplińska. Wpis nie jest sponsorowany, zawiera moje własne opinie i przemyślenia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz