2 maja 2020

Podsumowań czas. Kwiecień 2020 r.

Cały kwiecień pracowałam w domu. Niewiele wychodziłam, dużo czasu spędziłam przed komputerem... Każdy z nas wie, jak jest. Edukacja zdalna okazała się niemałym wyzwaniem, choć sobie radzę. W tym zamieszaniu i zabieganiu robiłam dużo mniej zdjęć niż zazwyczaj, co widać na moim Instagramie. Dlatego nie mam fotek, by zilustrować pracę zawodową, ale i tak o niej wspomnę. Staram się bowiem nie zwariować i robić to, co należy, ale też to, co wartościowe. W minionym miesiącu chciałam znaleźć chwile wytchnienia, możliwość realizacji pasji, widziałam też szansę na dokończenie różnych projektów. Czy się udało? Wydaje się, że kwiecień był niezły. Zobaczcie sami.


W kwietniu:
Na blogu:
  • napisałam podsumowanie marca 2020 r.: KLIK.

Na fanpage'u Stowarzyszenia "Przyjaciele Ziemi Jednorożeckiej" w serii NIEDZIELA Z HISTORIĄ pojawiły się teksty o:

  • wsi Drążdżewo Nowe: KLIK;
  • wielkanocnym strzelaniu, hałasach i wybuchach: KLIK;
  • koncertach wielkanocnych w Jednorożcu: KLIK;
  • stroju kurpiowskim w Jednorożcu i jego przemianach po II wojnie światowej: KLIK.


Co z pracą naukowo-popularyzatorską
  • byłam bohaterką serii #DROGOcenni prowadzonej przez Narodowy Instytut Dziedzictwa na fanpage'u Europejskich Dni Dziedzictwa;
  • opracowałam zbiór tekstów autorstwa jednej osoby z przeznaczeniem do KZH - nie mogę się doczekać publikacji, bo to absolutne cudo! 
  • redagowałam teksty do "Głosu Gminy Jednorożec";
  • zbierałam podpisy pod petycją ws. godnego upamiętnienia pozostałości po KL Soldau w Działdowie oraz jego ofiar - zachęcam do zostawienia śladu po sobie i wsparcia inicjatywy: KLIK. Można też kliknąć na poniższą grafikę.

Dzielę się dobrymi wieściami, jeśli jeszcze nie mieliście okazji usłyszeć: udało się pozyskać środki finansowe na wydanie monografii parafii Jednorożec! Stowarzyszenie "Przyjaciele Ziemi Jednorożeckiej" złożyło wniosek o grant na wydanie publikacji do Lokalnej Grupy Działania "Kurpsie Razem" i dostało pieniądze. Publikacja niebawem, tymczasem ostatnie szlify. Masz ochotę pomóc? Zapraszam!
Zapraszam do grupy facebookowej, by jeszcze szybciej dowiadywać się, co tym razem odkryłam, jaki wycinek przeszłości małej ojczyzny badam i co dla Was przygotowałam. Tam też można zgłaszać pomysły na nowe posty, pisać o tym, co Was interesuje i dzielić się wieściami regionalnymi. To miejsce do dyskusji, wymiany poglądów, wspomnień... By dołączyć do grupy, kliknij na grafikę.
Zachęcam do współtworzenia archiwum społecznego w gminie Jednorożec. To inicjatywa prowadzona w ramach działalności Stowarzyszenia "Przyjaciele Ziemi Jednorożeckiej". Chcę, byśmy za pomocą fotografii, schowanych na co dzień w rodzinnych albumach i szufladach, przedstawić życie w gm. Jednorożec na przestrzeni lat. Zależy nam, by zachęcić mieszkańców do podzielenia się swoimi wspomnieniami i zdjęciami, tworząc z nich oddolne archiwum. Plan zakłada zebranie materiałów, uporządkowanie ich i udostępnienie zainteresowanym. Każdy może się przyłączyć, pomóc, podzielić domowymi skarbami! Szukamy starych dokumentów, nagrań, książek, gazet, notatek, listów, zdjęć... Interesują nas wszelkie ślady naszych przodków. A konkretniej? Życie codzienne, religijne, rodzinne, organizacje społeczne, praca na roli, OSP, KGW, kółko rolnicze, wycieczka, szkoła, kościół, kultura ludowa, życie codzienne... KAŻDY MATERIAŁ to może być skarb, z którego wartości nie zdajemy sobie czasem sprawy... Liczymy na odzew. Napisz, zadzwoń. RAZEM MOŻEMY WIĘCEJ!
    Zapraszam też do włączenia się do inicjatywy Rady Dziedzictwa Regionalnego. Przygotowując się do obchodów rocznicy wojny polsko-bolszewickiej, zbieramy pamiątki, zdjęcia, dokumenty z nią związane. Na terenie powiatu przasnyskiego pracuje nad tym grupa ludzi. W gm. Jednorożec ja jestem odpowiedzialna za gromadzenia źródeł. Zapraszam do kontaktu.

    W kwietniu realizowałam projekty rozpoczęte wcześniej, np. w marcu, ale też takie, które sfinalizuję na początku maja. Dlatego nie wspomniałam o nich w tym podsumowaniu. Opowiem o nich, kiedy skończę! 

    Wydaje się, kiedy czytam własne podsumowanie, że kwiecień był mniej intensywny niż marzec, ale to nieprawda. Nie o wszystkim bowiem piszę, część rzeczy zachowuję dla siebie. Pamiętnik pamiętnikiem, ale trochę prywatności trzeba mieć, prawda? :)

    Do następnego!

    Brak komentarzy:

    Prześlij komentarz