8 czerwca 2023

Wieś w mieście (3). Zapraszam do Nowego Sadu (Mokotów, Warszawa)

Opowieść o Szopach Polskich, którą już opublikowałam na blogu (KLIK), należy uzupełnić o Nowy Sad. Folwark Nowy Sad był zamiejskim ogrodem. Dziś to teren w pobliżu metra Wilanowska. Zapraszam do lektury!







Do Warszawy w 1916 r. włączono Szopy Polskie (Nowy Sad). Posesja w początku XIX w. należała do Czarnieckich i to zapewne oni byli zleceniodawcami tzw. Pawiówki. To wzniesiona w 1856 r. według projektu Franciszka Marii Lanciego budowla, stojąca dziś przy ul. Bukowińskiej. Wyglądem przypomina pobliską Żółtą Karczmę (pisałam o niej tutaj: KLIK) i to podobieństwo nie jest przypadkowe – architekt odpowiadał za oba projekty. Tzw. Pawiówkę zbudowano w stylu neorenesansu toskańskiego. Jerzy Majewski tak o niej pisał: „To był urokliwy domek kojarzący się z pejzażami Italii. Nieregularny, z piętrowym, wielobocznym skrzydłem i prostokątnym korpusem nakrytym rozłożystym dachem o nisko nachylonych połaciach. Budynek zdobiły drewniane balkoniki, ganki. W domu otoczonym starymi drzewami – z miłorzębem, wysokim modrzewiem i egzotycznymi roślinami wokół – można się było zakochać od pierwszego wejrzenia”.

Zarys willi w Nowym Sadzie w 1936 r. Źródło (dostęp 1 VII 2023 r.).

Willa w Nowym Sadzie w 1935 r. Źródło (dostęp 1 VII 2023 r.).

Po 1863 r. majątek został skonfiskowany i trafił w ręce rosyjskie. Jak pisał Jerzy Kasprzycki, na przełomie XIX i XX w. Kunegunda Holler wydała za mąż swoje córki. Każda dostała jako wiano ziemię na terenie majątku Nowy Sad.

W końcu XIX w. majątek (czy cały? część?) kupił Feliks Bursiak (1914?), członek rodziny z dziada pradziada rozmiłowanych ogrodników – podobno po tym, jak carski generał przegrał go w karty. Taką opowieść Bursiak przekazał Teodorowi Niewiadomskiemu, który w latach 19201926 często spędzał tu czas i w 1983 r. na łamach Stolicy” wspominał okolicę. Czy Bursiak podkolorował opowieść? Możliwe. Faktem jest, że Lewą stroną ulicy Bukowińskiej przebiegało murowane ogrodzenie z masywną bramą wjazdową. Za nim kryło się królestwo kwiatów i owoców, stanowiących otoczkę drewnianego dworku o trudnej o określenia architekturze. Bursiak otwierał podwoje swojego królestwa, tzw. Bursiakówki, zapraszając na wycieczki i pokazy. Uchodził za autorytet w dziedzinie ogrodnictwa.


Źródło: Nowa Gazeta, 7 (1912), 288, s. 2.

Źródło: Kurjer Warszawski, 90 (1910), 97, s. 2.


Bursiak sprzedawał swoje rośliny w kilku warszawskich kwiaciarniach. Jedna z nich działała w willi Marconiego przy Marszałkowskiej 101 u zbiegu z Alejami Jerozolimskimi. Za swoje kwiaty Bursiak był wielokrotnie nagradzany, zdobywał wysokie miejsca w konkursach ogrodniczych.

Prasowa reklama F. Bursiaka. Źródło: J. Kasprzycki, Korzenie miasta. Warszawskie pożegnania, t. 4: Mokotów i Ochota, Warszawa 2004, s. 54.



Źródło: Mucha”, 37 (1904), 39, s. 7.

Opis sklepu Bursiaka. Źródło: Mucha”, 56 (1924), 49, s. 8.

Ogród Bursiaka w Nowym Sadzie ciągnął się na zachodzie od ul Puławskiej do współczesnej ul. Białej Koniczyny na wschodzie. Warzywa i owoce hodowane w Nowym Sadzie Bursiak sprzedawał w sklepie warzywniczym przy ul. Hożej 1. Miał też inspekty na Woli przy ul. Żytniej 34. W Nowym Sadzie terenów sadowniczych było stosunkowo mało.

Plan z przełomu XIX i XX w. Naniosłam napisy, które byłam w stanie odczytać. Źródło (wybrać po prawej zdjęcia, następnie 1897–1901 i można przybliżyć).

Na początku XX w. w majątku Nowy Sad zatrudniono Aleksandra Smolarka. Młodzieniec ożenił się z córką Bursiaków. Mieli czworo dzieci: Halinę, Kazimierza, Marię i Zofię. Dzięki Smolarkowi w folwarku skupiono się na hodowli róż i bzów. Doprowadził przedsiębiorstwo do rozkwitu. W 1907 r. w „Kurjerze Warszawskim” pisano o ogrodzie: A było tam dużo do widzenia, zakład bowiem p. Bursiaka należy do pierwszorzędnych. Dość powiedzieć, że w sezonie dać on może dziennie kilkanaście tysięcy róż ciętych!... W 1910 r. przy okazji wystawy przyrodniczej w Warszawie tak pisano o ofercie Bursiaka: Najokazalej przedstawia się zbiór kwiatów jesiennych p. Bursiaka, co należy przypisać temu, że wiele z nich pochodzi z hodowli w budynku, gdzie wpływ niepogody dał się mniej odczuć; ale i kwiaty z gruntu są pyszne. Jak przekazał Teodor Niewiadomski, Z biegiem czasu, starzejący się właściciel przekazał plenipotencję w ręce swego energicznego zięcia. Stary Bursiak wolne chwile spędzał ze swoimi wnuczkami opowiadając im o zmierzchu niezwykłe dzieje Nowego Sadu i Bursiakówki. Były to niezapomniane chwile, w których traktowany już prawie jako domownik dość często brałem udział.

Źródło: Mucha”, 37 (1904), 6, s. 6.


W 1911 r. w asyście księży i mieszkańców Nowego Sadu Franciszek Bursiak przeniósł na cmentarz służewiecki szczątki ofiar epidemii cholery z końca XIX w. Kolumna (dawniej z krzyżem, dziś z orłem), która do dziś stoi przy ul. Bukowińskiej, jest więc pozostałością krzyża epidemicznego. Epidemia cholery grasowała w Warszawie np. w 1892, 1893 i 1894 r. Wówczas przy Bukowińskiej mógł powstać cmentarz i krzyż. Pochowano tu zmarłych mieszkańców i mieszkanki Szop Polskich, Potoku i Szop Niemieckich. Niewykluczone, że jako nagrobny pomnik, jak to określił Niewiadomski, kolumna stała się znakiem drogowym i punktem orientacyjnym. Nie zachowała się pamiątkowa tablica-epitafium, przytwierdzona do murowanego obelisku, którą wspomniał Niewiadomski. W latach sześćdziesiątych XX w. na kolumnie ustawiono duplikat orła, ale nie przetrwał nawet dwóch dekad.

Okolice orła przy ul. Bukowińskiej, lata 70. XX w. Fot. Edward Nawynos. Źródło (dostęp 26 VI 2023 r.).

Kolumna przy ul. Bukowińskiej. Fot. Maciej Łukasik, koniec lat 70. XX w. Źródło (dostęp 26 VI 2023 r.).

Kolumna ok. 1980 r. Fot. Witold Kuliński. Źródło (dostęp 31 V 2023 r.).

Oryginalny podpis pod zdjęciem: Murowany obelisk dla uczczenia pamięci zmarłych od „morowej zarazy”. Fot. Andrzej Podoski. Źródło: Stolica, 38 (1983), 50, s. 23.

Orzeł na kolumnie przy ul. Bukowińskiej ok. 1991 r. Źródło (dostęp 10 IV 2023 r.).

Orzeł na kolumnie przy ul. Bukowińskiej ok. 1992 r. Źródło (dostęp 10 IV 2023 r.).

Na rogu ul. Wielickiej i Domaniewskiej znajdowało się duże przedsiębiorstwo ogrodnicze rodziny Gałeckich. W księgach adresowych posesję tę przypisano do Nowego Sadu. Na parterze domu Andrzeja Gałeckiego mieszkało małżeństwo: szewc i nauczycielka j. niemieckiego, którzy mówili z akcentem. W niedziele przez otwarte okno słychać było, jak gra na trąbce religijne pieśni ewangelickie.

Po prawej dom Gałeckich, po lewej (z okrągłym podjazdem) dom Farynów, ul. Domaniewska, 1935 r. Źródło (dostęp 1 VII 2023 r.).

Po prawej posesja Gałeckich, po lewej Farynów, ul. Domaniewska, 1936 r. Źródło (dostęp 1 VII 2023 r.).

Józefa i Jadwiga Farynowie na tarasie domu przy ul. Domaniewskiej, w tle nieistniejący dom Gałeckich, ok. 1933 r. Zbiory rodziny Farynów. Źródło (dostęp 26 VI 2023 r.).

Dom rodziny Gałeckich. Źródło (dostęp 2 V 2023 r.).

Gałecki specjalizował się w uprawie kwiatów doniczkowych i ciętych. Oferował też gatunki tropikalne, np. palmy. miał sklep przy ul. Smolnej 1.

Źródło: Ilustracja”, 3 (1926), 23 (100), s. 16.

Źródło: Ilustracja”, 3 (1926), 23 (100), s. 19.

Andrzej Gałecki brał udział w pokazach i konkursach ogrodniczych. Należał do Towarzystwa Ogrodniczego.

Źródło: Kurjer Polski”, 2 (1899), 99, s. 2.

Źródło: Głos Poranny”, 2 (1918), 233, s. 2.

Źródło: Nowa Gazeta”, 11 (1916), 228, s. 1–2.

Źródło: Echo Warszawskie”, 2 (1925), 312, s. 3.

Źródło: Przewodnik po wystawie Towarzystwa Zachęty Sztuk Pięknych, 1928, 35: czerwiec – sierpień, s. 26.

W 1921 r. Andrzej Gałecki (ur. ok. 1870 r.), syn Wojciecha i Ludwiki z Kuźmiaków Gałeckich, wziął ślub z ewangeliczką, urzędniczką Emmą Daab (ur. ok. 1887 r.), córką Franciszka i Ludwiki z Uhle. Panna młoda mieszkała przy ul. Siennej. Ślub odbył się w kościele św. Aleksandra w Warszawie. W akcie ślubu zapisano, że Gałecki był właścicielem zakładu ogrodniczego. Poprzednia żona Gałeckiego to Helena z Przeździeckich (1887–1921), córka Franciszka i Ludwiki z Góreckich. Poślubiła Gałeckiego w kościele św. Aleksandra w 1898 r.

Podpis Andrzeja Gałeckiego pod aktem ślubu z Heleną Przeździecką, 1898 r. Źródło (dostęp 1 VII 2023 r.).

Akt ślubu Andrzeja Gałeckiego i Emmy Daab, 1921 r. Źródło (dostęp 1 VII 2023 r.).

Gałecki miał syna Eugeniusza. Wspomina o nim relacja prasowa z 1925 r. Z kolei w książce telefonicznej z 1937 r. firma Gałeckiego funkcjonuje jako Gałecki i synowie.

Źródło: Kurjer Warszawski”, 105 (1925), 139, s. 3.


W latach 30. XX w. sklep Bursiaka przy ul. Marszałkowskiej 10 przejął Stefan Grudniewski. Do syna Feliksa Bursiaka, Jakuba (1897–1942), do 1939 r. należał sklep przy ul. Grzybowskiej 3.


Źródło: „Kurjer Poranny”, 51 (1927), 24, s. 3.

Jakub Bursiak trafił na łamy gazet w 1924 r. Z relacji prasowej dowiadujemy się, że był solą w oku dla opryszków i złodziejów mokotowskich, ponieważ kilkakrotnie zatrzymywał na gorącym uczynku kradzieży desek z parkanu lub kwiatów tych złodziejów i oddawał ich w ręce sprawiedliwości. Pochwycił m.in. znanych i karanych złodziejów: Romana Ufnalewskiego, Arczyńskiego i Stanisława Warszywkę, którzy publicznie głosili Bursiakowi, że nie minie go kara, nawet przy każdem spotkaniu mówili mu to osobiście. Bursiak, obawiając się o życie, nosił ze sobą rewolwer Mauser. Wcześniej zaskarżył do sądu Ufnalewskiego o rozebranie parkanu i kradzież ogórków. Robotnicy kradli mu też kwiaty. Co więcej, spory miał podłoże majątkowe. Ojciec Ufnalewskiego dzierżawił od Bursiaków ziemię.

W dniu 12 VIII 1924 r., w południe, gdy Jakub Bursiak wracał z Warszawy do Nowego Sadu, został zaskoczony przez opryszków przy domu przy Puławskiej 103. Pojawiło się pięciu mężczyzn, w tym wspomniani oraz Kazimierz Stanisławiak i Józef Antoniak. Bursiak szybko przeskoczył rów i wskoczył na wracającą z Warszawy własną bryczkę, która szybko odjechała. napastnicy zaś tylko pogrozili nożami lub pięściami. Godzinę później, gdy młodzieniec wychodził z domu, został zapadnięty przy furtce przez Ufnalewskiego i Arczyńskiego. Ufnalewski rzucił się z nożem na Bursiaka, ten zdążył wyjąć rewolwer i po chwili strzelił przeciwnikowi w lewą pachwinę. Ufnalewski chciał ponownie zaatakować Bursiaka, ale upadł i zakończył życie. Bursiak planował wezwać pogotowie i policję, ale tłum, który się w międzyczasie zebrał, rzucił się na nieco z pięściami. Policjanci i komisarze XVI komisariatu Zdanowicz aresztowali Bursiaka.

Rozprawa sądowa w Sądzie Okręgowym w Warszawie odbyła się 3 XI 1925 r. Oskarżony zeznał, że strzelał w obronie własnej. Na rozprawie świadkowie zajścia, przyjaciele i towarzysze Ufnalewskiego przedstawili inną wersję wydarzenia. Tego dnia Ufnalewski wraz z przyjaciółmi wypił butelkę wódki, poczym wszyscy wyszli na ul. Puławską i tam spotkali przechodzącego Bursiaka. Dwóch z nich podeszło do pracodawcy i wdało się w rozprawę na temat spraw karnych, które im wytoczył B. za kradzież kwiatów. Po ukończeniu rozmowy Bursiak zatrzymał przejeżdżającą akurat swoją bryczkę, wsiadł w nią spokojnie i odjechał; oskarżony natomiast zaprzecza temu i, twierdzi, że Ufnalewski oraz towarzysze jego napadli (...) i grozili mu śmiercią tak, że musiał on uciekać, przeskakując głęboki rów, aby schronić się do bryczki. Następnie świadkowie zeznali, że Bursiak wbiegł do swego mieszkania, zostawił tam palto, chwycił rewolwer i wybiegł ponownie na ulicę. Spostrzegłszy Ufnalewskiego, podszedł do niego, począł z nim rozmowę, a po kilku minutach sprzeczki, wyciągnął rewolwer i zastrzelił przeciwnika.

Bursiaka skazano na 3 lata więzienia z pozbawieniem praw, ale wyrok zmieniono na 2 lata domu poprawczego i zapłatę powództwa w wysokości 306 zł (według innej relacji prasowej koszty pogrzebu w wysokości 316 zł). Bursiak wyszedł na wolność za kaucję w wysokości 5 tys. zł.


Obszar należący do Bursiaków w 1936 r. Źródło (dostęp 1 VII 2023 r.).

Obszar należący do Bursiaków w 1935 r. Źródło (dostęp 1 VII 2023 r.).


W latach 30. XX w. Jakub Bursiak sprzedał majątek Nowy Sad. Ech
a tej decyzji można znaleźć w prasie. Był to czas, że w okolicy zaczęły się wykup gruntów i parcelacja ziemi. Władze miasta przygotowały plan miejscowy zagospodarowania terenu. Za Królikarnią wytyczono nowe ulice, przy których postawiono wille.  Zapewne wówczas wtedy powstała ul. Samolotowa, wytyczona niedaleko ul. Ikara i Bocheńskiej. Powołano do życia Spółkę Parcelacyjną Nowy Sad. Zapowiadano przekształcenie miejscowych ogrodów, pól uprawnych i nielicznych sadów w elegancką dzielnicę willową. Organizatorką inicjatywy była kobieta o nazwisku Niemcynowicz, mieszkanka parceli na styku Szop Niemieckich z Szopami Polskimi (Francuskimi). Kupiła ją po I wojnie światowej. Do spółki przystąpili Bursiakowie, Obłuccy, Smosarscy, Antoniewski, Hammerowie, Buhrowie, Ufnalscy, Ochmanowie, czyli rodziny z Szop Polskich i Szop Niemieckich. Przez Nowy Sad planowano przeprowadzić obwodową linię kolejową z mostem na Siekierkach i wiaduktem nad Puławską na wysokości ul. Domaniewskiej i Czerniowieckiej. W 1938 r. ogłoszono cennik gruntów, które planowano wywłaszczyć pod nowe ulice i trasy (9 zł za metr kwadratowy). Jednak magistrat warszawski wycofał się z przekształcenia Nowego Sadu w tereny miejskie. Niemniej właścicielki i właściciele budynków, które postawiono w okolicy w latach 19291939, korzystali ze zwolnienia od podatków na 15 lat. Miała to być zachęta do inwestowania na tym terenie.


Kolonia Nowy Sad w 1936 r. Źródło (po prawej u góry wybrać zdjęcia, następnie rok 1936 i można przybliżyć).

Znalazłam nieliczne informacje na temat innych mieszkańców Nowego Sadu.

W czasie II wojny światowej w ogrodach w Nowym Sadzie Aleksander Smolarek przechowywał Żydów z Mokotowa, np. rodzinę Biegunów, do których należał sklep z pasmanterią przy ul. Puławskiej u zbiegu z ul. Odolańską. W ogrodzie mieścił się podręczny magazyn broni dla ruchu oporu. Należał do niego m.in. Kazimierz Smolarek, wnuk Franciszka Bursiaka. Zaangażowanie rodziny Bursiaków i Smolarków w ruch oporu skutkowało tym, że w 1942 r. Niemcy zabili Jakuba Bursiaka, a w 1943 r. rozstrzelali Kazimierza Smolarka.

Ogród podczas powstania znajdował się na ziemi niczyjej, w powietrzu leciały kule. Walczył tu pułk AK „Baszta”. Zdzisław Bobrowski „Józef” wspominał: walki były na Królikarni, były walki na ulicy Bukowińskiej, taki był „Pawi domek”, nazywał się...

W powstaniu warszawskim zginęły dwie córki Aleksandra Smolarka (Maria i Zofia) oraz Andrzej Gałecki z Domaniewskiej 1/3.

Widok od ul. Puławskiej, tramwaj przy pętli przy Królikarni, w głębi po lewej dom Gałeckich, 1940 r. Źródło (dostęp 26 VI 2023  r.).

Źródło: Stadtplan von Warschau, ok. 1941 r. (dostęp 6 VI 2023 r.).

Źródło (dostęp 16 IV 2023 r.).

Obszar należący do Bursiaków w 1945 r. Źródło (dostęp 1 VII 2023 r.).

Willa Smolarka, dawniej Bursiaka, przetrwała wojnę. Zniszczony został jedynie salonik z gipsowymi sztukateriami.

Willa w Nowym Sadzie w 1945 r. Źródło (dostęp 1 VII 2023 r.).

Z mieszkańców wojnę przeżył tylko Aleksander Smolarek. Zdziwaczał i mieszkał w willi do lat 70. XX w. Wówczas zaczęto stosować nazwę „Pawiówka”, bo Smolarek hodował tutaj pawie. Podobno ludzie za chleb przynoszony dla pawi dostawali na pamiątkę pióra. W 1965 r. budynek wpisano do rejestru zabytków (nr rej. 653-A). W 1966 r. Jerzy Kasprzycki w „Życiu Warszawy” pisał o budynku: „Dziś Pawiówka wygląda absurdalnie i surrealistycznie. Tęczowe ptaki biegają wśród stosów skrzynek z butelkami, bo krewni właściciela prowadzą tutaj punkt skupu szklanych opakowań. W okresie godowym przenikliwy krzyk pawi niesie się wysoko (...). Dlaczego tak krzyczą? (...) Może przeczuwają, że nacierające zewsząd mury nowych domów zmiażdżą mały dworek?”.

„Pawiówka” w 1960 r. Rys. Tadeusz Władysław Świątek. Źródło: T.W. Świątek, Mokotów przez wieki/Mokotów through centuries, Warszawa 2009, s. 95.

Tzw. Pawiówka w kadrze filmu Ten okrutny, nikczemny chłopak z 1972 r. Źródło (dostęp 26 VI 2023 r.).

Willa w latach 70. XX w. Fot. Jerzy Woropiński. Źródło (dostęp 8 VI 2023 r.).

Willa przy ul. Bukowińskiej, tzw. Pawiówka. Fot. Lubomir T. Winnik, 1973 r. Zbiory Ośrodka KARTA. Źródło.

Willa przy ul. Bukowińskiej, tzw. Pawiówka. Fot. Lubomir T. Winnik, 1973 r. Zbiory Ośrodka KARTA. Źródło.

Rys. Marek Stępień, tusz na papierze, 1976 r. Zbiory Muzeum Warszawy. Źródło.

Koniec lat 70. XX w., tzw. Pawiówka. Fot. Maciej Łukasik. Źródło (dostęp 26 VI 2023 r.).

Koniec lat 70. XX w., tzw. Pawiówka. Fot. Maciej Łukasik. Źródło (dostęp 26 VI 2023 r.).

Tzw. Pawiówka. Fot. Andrzej Podoski. Źródło: Stolica, 38 (1983), 50, s. 23.

Rzut parteru. Rys. Adam Konopacki, październik–listopad 1986 r. Źródło (dostęp 2 V 2023 r.).

Rzut I piętra. Rys. Adam Konopacki, październik–listopad 1986 r. Źródło (dostęp 2 V 2023 r.).

„Pawiówka”. Fot. Adam Konopacki, październik–listopad 1986 r. Źródło (dostęp 2 V 2023 r.).

„Pawiówka”. Fot. Adam Konopacki, październik–listopad 1986 r. Źródło (dostęp 2 V 2023 r.).

„Pawiówka”. Fot. Adam Konopacki, październik–listopad 1986 r. Źródło (dostęp 2 V 2023 r.).

„Pawiówka” – detale. Fot. Adam Konopacki, październik–listopad 1986 r. Źródło (dostęp 2 V 2023 r.).

„Pawiówka” – detale. Fot. Adam Konopacki, październik–listopad 1986 r. Źródło (dostęp 2 V 2023 r.).

„Pawiówka” – detale. Fot. Adam Konopacki, październik–listopad 1986 r. Źródło (dostęp 2 V 2023 r.).

„Pawiówka” – detale. Fot. Adam Konopacki, październik–listopad 1986 r. Źródło (dostęp 2 V 2023 r.).

Zniszczona „Pawiówka”. Fot. PAP/Longin Wawrykiewicz, 28 IV 1992 r. Źródło (dostęp 16 IV 2023 r.).

Namioty przy ul. Bukowińskiej, w głębi tzw. Pawiówka. Źródło (dostęp 26 VI 2023 r.).

W 1978 r. rozebrano dom rodziny Gałeckich. Zabudowania, które powstały w miejscu posesji, opisałam w artykule o Szopach Niemieckich: KLIK.

Dom Gałeckich w 1961 r. Zbiory Marii Kosickiej. Źródło (dostęp 26 VI 2023 r.).

W głębi z prawej dom Gałeckich, 1974 r. Zbiory Marii Kosickiej. Źródło (dostęp 26 VI 2023 r.).

W głębi z prawej rozbiórka domu Gałeckich, maj 1978 r. Zbiory Marii Kosickiej. Źródło (dostęp 26 VI 2023 r.).

W głębi z prawej rozbiórka domu Gałeckich, maj 1978 r. Zbiory Marii Kosickiej. Źródło (dostęp 26 VI 2023 r.).

W latach 1993–1995 willa tzw. Pawiówka została rozebrana przez prywatnego inwestora i ponownie zrekonstruowana. Za działanie odpowiedzialni byli: Aleksandra Stępińska i Zbigniew Stępiński, a za konstrukcję Małgorzata Horodecka. Jest wystawiona na pierwotnych fundamentach z zachowaniem ogólnego charakteru pierwotnej bryły. Nie odbudowano charakterystycznej włoskiej wieży. Obecnie w obiekcie mieści się Galeria Studio Pokoju. W „Pawiówce” kręcono sceny we wnętrzu komisariatu z serialu Ojciec Mateusz.

„Pawiówka” na zdjęciu lotniczym, 1990–1994 r. Źródło (dostęp 1 VII 2023 r.).

Tzw. Pawiówka w 1995 r. Źródło.

„Pawiówka” na zdjęciu lotniczym, 2008 r. Źródło (dostęp 1 VII 2023 r.).

Tzw. Pawiówka. Fot. Mzungu, 3 VIII 2011 r., CC BY-SA 3.0, via Wikimedia Commons

Fot. Maria Weronika Kmoch, listopad 2020 r.

Fot. Maria Weronika Kmoch, listopad 2020 r.

Fot. Maria Weronika Kmoch, listopad 2020 r.

Fot. Żaneta Sobczyk, lipiec 2022 r. Źródło (dostęp 16 IV 2023 r.).

W 1989 r. przy tzw. Pawiówce wystawiono Dzwon Pokoju. Był to dar miast Hiroszimy i Nagasaki dla Warszawy. Otrzymała je jako jedno z 50 miast poszkodowanych w czasie działań wojennych. W każdym mieście wystawiono kopię dzwonu w Hiroszimy odlaną z monet z różnych krajów. Dzwon przekazała fundacja World Peace Bell Association.


Odsłonięcie Dzwonu Pokoju, 2 IX 1989 r. Źródło (dostęp 12 IV 2023 r.).

Odsłonięcie Dzwonu Pokoju, 2 IX 1989 r. Źródło (dostęp 12 IV 2023 r.).

Odsłonięcie Dzwonu Pokoju, 2 IX 1989 r. Źródło (dostęp 12 IV 2023 r.).

W 2002 r. grupa mężczyzn ukradła dzwon. Nie został odnaleziony. W 2015 r. dzwon odtworzono i postawiono przy Służewskim Domu Kultury. Pagoda, pod którą wisiał dzwon przy ul. Bukowińskiej dla jego lepszej ekspozycji, stoi do dziś.

Pagoda przy ul. Bukowińskiej, za nią tzw. Pawiówka. Fot. bonczek_hydroforgroup, 28 IV 2014 r. Źródło (dostęp 15 IV 2023 r.).

W 1999 r. obok kolumny z orłem z piaskowca drobnoziarnistego przy ul. Bukowińskiej 24A wystawiono kompleks budynków mieszkalnych, który nazwano Rezydencją Pod Orłem. Wyremontowano też siedmiometrową kolumnę, dzięki czemu inwestycja zyskała wyrazisty symbol, który miał przekonywać o wyjątkowości miejsca, w którym oferowano mieszkania. Projektantem rezydencji była pracownia Majewski Wyszyński Hermanowicz. To jeden z pierwszych nowoczesnych budynków w stolicy o takich rozmiarach i jeden z pierwszych, w których... pracuje portier.

Rezydencja Pod Orłem przy ul. Bukowińskiej, po prawej przed budynkiem widoczna kolumna z orłem. Źródło (dostęp 17 IV 2023 r.).

Kolumna z orłem przy ul. Bukowińskiej. Fot. Maria Weronika Kmoch, maj 2021 r.

Orzeł na szczycie kolumny przy ul. Bukowińskiej. Źródło (dostęp 17 IV 2023 r.).

Ul. Bukowińska, po prawej Rezydencja pod Orłem i kolumna z orłem. Fot. Raf24, 17 II 2014 r., CC BY-SA 3.0, via Wikimedia Commons

Na obszarze, który pierwotnie należał do Bursiaków, po II wojnie światowej powstało osiedle bloków. Opisałam je we wpisie nt. Szop Francuskich: KLIK. Poniżej zdjęcia lotnicze terenu, który wyżej pokazałam na mapie z 1936 r. i fotografiach lotniczych z 1935 i 1945 r.

Obszar dawniej należący do Bursiaków, zdjęcie lotnicze z 19761977 r. Źródło (dostęp 1 VII 2023 r.).

Obszar dawniej należący do Bursiaków, zdjęcie lotnicze z 1982 r. Źródło (dostęp 1 VII 2023 r.).

Obszar dawniej należący do Bursiaków, zdjęcie lotnicze z 2001 r. Źródło (dostęp 1 VII 2023 r.).

Obszar dawniej należący do Bursiaków, zdjęcie lotnicze z 2005 r. Źródło (dostęp 1 VII 2023 r.).

Obszar dawniej należący do Bursiaków, zdjęcie lotnicze z 2017 r. Źródło (dostęp 1 VII 2023 r.).

Obszar dawniej należący do Bursiaków, zdjęcie lotnicze z 2021 r. Źródło (dostęp 1 VII 2023 r.).

Obszar dawniej należący do Bursiaków, zdjęcie lotnicze z 2022 r. Źródło (dostęp 1 VII 2023 r.).

Poniżej spisy mieszkańców i mieszkanek omawianych miejscowości w okresie międzywojennym, a także fragmenty planu działek z widocznymi posesjami w kolonii Nowy Sad. Pełen plan można zobaczyć tutaj (należy po prawej wybrać zdjęcia, następnie rok 1936 i można przybliżyć). Wówczas można połączyć konkretne nazwiska z poniższej listy z konkretnymi działkami.

Źródło: Spis nieruchomości w Warszawie z podaniem nazwisk właścicieli 1930 r., Warszawa 1930 (dostęp 1 VII 2023 r.).

Działki w Szopach Polskich w 1936 r. Źródło (po prawej u góry wybrać zdjęcia, następnie rok 1936 i można przybliżyć).

Jestem świadoma, że granice między Szopami Polskimi (w tym Nowym Sadem), Szopami Niemieckimi, Szopami Francuskimi i Potokiem nie są jasne, że tereny przynależne do tych wsi czasem się przeplatały. Pracuję nad mapą, która pokaże dawne podziały na współczesnej siatce ulic. Mapę zaprezentuję w jednym z kolejnych wpisów nt. wiejskości Mokotowa.


Bibliografia
I. Źródła
B. Relacje i wspomnienia
Archiwum Historii Mówionej Powstania Warszawskiego, relacja Zdzisława Bobrowskiego (dostęp  2 VII 2023 r.);
Kasprzycki J., Korzenie miasta. Warszawskie pożegnania, t. 4: Mokotów i Ochota, Warszawa 2004;

C. Prasa

D. Akty prawne

E. Bazy danych
Andrzej Gałecki (dostęp 1 VII 2023 r.).

II. Opracowania
Cygan J., Cygan W., Znaki pamięci. Miejsca upamiętnione Mokotowa, Mińsk Mazowiecki 2011;
Dzwon Pokoju w Warszawie (dostęp 15 IV 2023 r.);
Kasprzycki J., Warszawa sprzed lat (19901939), Warszawa 1989;
Kolumna z orłem (dostęp 10 IV 2023 r.);
Kosicka M., Farynowie. Warszawscy kwiaciarze, „Skarpa Warszawska”, 2020, 6, s. 6063;
Majewski J.S., Słynny przedwojenny ogród. Tuż koło stacji metra (dostęp 10 IV 2023 r.);
Orzeł z Bukowińskiej (dostęp 10 IV 2023 r.);
Willa „Pawiówka” (dostęp 10 IV 2023 r.);


Zapraszam do lektury pozostałych tekstów z serii #wieśwmieście:
  • cz. 1. Szopy Polskie: KLIK;
  • cz. 2. Szopy Niemieckie: KLIK;
  • cz. 4. kolonia wsi Szopy Niemieckie: KLIK;
  • cz. 5. Szopy Francuskie (oraz Henryków i Wierzbno): KLIK;
  • cz. 6. Potok (oraz Żółta Karczma): KLIK.

Do następnego!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz