29 czerwca 2014

MAŁA OJCZYZNA: Dwór w Krzynowłodze Wielkiej. Rodzina Rykowskich i ich następcy

Zapraszam na odświeżony wpis na temat dworu w Krzynowłodze Wielkiej (gm. Chorzele). Rzadko zajmuję się szlachtą, ale z tą miejscowością czuję wyjątkowy związek, nie tylko z powodów osobistych. Odkąd usłyszałam o dworze, interesowałam się jego historią, z każdym rokiem bardziej. Dzięki temu jakiś czas temu miałam okazję nawiązać kontakt z nowymi właścicielami budynku. A jaka jest jego historia? Kim byli dawni właściciele dworu, Rykowscy? Jak zmieniał się wygląd dworku na przestrzeni lat? O tym przeczytacie w tym wpisie.

Post ma na celu popularyzację zagadnienia, nie jest opracowaniem naukowym i nie wyczerpuje tematu. Poza tym koncentruję się raczej na budynku, nie na właścicielach. Wpis ten nie jest więc wywodem genealogicznym Rykowskich, zawiera zaś informacje stanowiące tło dla opisu dworu, czyli losy właścicieli. Proszę mieć to na uwadze podczas lektury.

Dob
ra książąt mazowieckich w ziemi ciechanowskiej (Terra Czechanoviensis), około połowy XIV w. zajmującego tereny późniejszych powiatów: ciechanowskiego, czerwińskiego i przasnyskiego, miały pokaźne rozmiary. Alienacje wsi książęcych odbywały się w formie darowizny lub zamiany, ale też przejścia osady z rąk książęcych w szlacheckie bez śladu w źródłach. Przy darowiźnie, ze względu na prawo niemieckie we wsiach książęcych, książę musiał wykupywać wójtostwo od dotychczasowego wójta, którego funkcja była dziedziczna. Około 1425 r. książę Janusz I Starszy (1381-1429) wykupił wójtostwo przy darowaniu Krzynowłogi Wielkiej (w dokumentach: Crzinowloga Magna, Crzinowloga, Crzinowloga Maior, Krziwonoga Wielka, Krzynowloga, Krzywonoga, Krzywanoga, Krzynowloga Maior, Krziwonoga Maior, Krzynowłoga Wielka) chorążemu warszawskiemu Stanisławowi Borucie z Falent. W latach 1414-1425 książę darował sołtysom z Krzynowłogi Wielkiej 12 włók lasu Gdzew nad Orzycem w zamian za sołectwo. 

Najpowszechniejszą formą nabywania własności przez szlachtę była transakcja kupno-sprzedaż oraz zamiana i spadkobranie. Transakcji dokonywano na całych wsiach lub na częściach osad, nawet na kilku morgach gruntu ornego, pastwiska, łąki czy lasu. Za większą własność na Mazowszu uważane były dobra o wielkości powyżej 15 włók. Wsie parafialne stanowiły z reguły własność szlachecką i często były ośrodkami większej własności.


Główną siłą osadniczą była na tym terenie drobna szlachta, emigrująca na tereny puszczańskie lub tworząca wsie cząstkowe przez rozdrabnianie pierwotnej własności. W parafii krzynowłodzkiej takich wsi cząstkowych było sporo. W XV w. na tym terenie dzięki drobnej szlachcie i kmieciom miała miejsce intensywna kolonizacja.

Dla rozwoju Krzynowłogi Wielkiej bardzo ważny był szlak handlowy, jaki biegł przez ziemię ciechanowską z Mławy do Królewca, właśnie przez Krzynowłogę Wielką i pobliskie Dzierzgowo. W Krzynowłodze Wielkiej gościł też sam książę Janusz I, do którego przybył 17 III 1413 r. i zatrzymał się w miejscowej karczmie Benedykt z Makry (Makrai), rozjemca w granicznym procesie polsko-krzyżackim. Spór toczył się w latach 1411-1413.

Tak w połowie XVI wieku wyglądały okolice Krzynowłogi Wielkiej. Atlas historyczny Polski - Polska Akademia Nauk. Instytut Historii. Mapy szczegółowe XVI wieku; 7, cz. 1, Warszawa 1973. Źródło.

Herb Dołęga.
Od końca XVIII w. wieś Krzynowłoga Wielka należała do Nosarzewskich. Do 1830 r. dobrami rozporządzał Jan Leon Nosarzewski herbu Dołęga (1743-1830), sędzia ziemski ciechanowski, chorąży ziemi ciechanowskiej, poseł na Sejm Czteroletni, a przez kolejne 3 lata komisarz cywilno-wojskowy ciechanowski, Antoni Nosarzewski (ok. 1750-1839).
Herb Doliwa.


W 1837 r. odbyła się licytacja, wskutek której dobra ziemskie nabył Ludwik Węgierski. Niedługo potem majątek wykupił Marceli Rykowski herbu Doliwa (1782-1849).





Nagrobek Zofii z Krępskich Rykowskiej 
na cmentarzu w Krzynowłodze Wielkiej. Źródło.
Rykowscy to rodzina, która gospodarzyła w okolicy - 3 km od Krzynowłogi Wielkiej leżały należące do nich Bogdany Wielkie. Do nich należały też pobliskie folwarki: Bogdany, Chmielewo, Bagienice Wielkie i Bagienice Garstki. Na północne Mazowsze rodzina Rykowskich przeniosła się z ziemi radomskiej, najprawdopodobniej za sprawą ożenku Marcelego z Zofią Krępską ok. 1810 r. Z tego małżeństwa urodziło się sześcioro dzieci, w tym jedna córka. 


Zanim jeszcze Marceli Rykowski kupił majątek krzynowłodzki, interesował się miejscową parafią i drewnianym kościołem. Nic dziwnego. W Krzynowłodze Wielkiej ustanowiono jedną z pierwszych parafii w północnej części Mazowsza. Parafia została utworzona prawdopodobnie pod koniec XIV w. z fundacji księcia Janusza, a może jeszcze wcześniej. Legenda mówi, że założył ją książę Konrad Mazowiecki. Zapisać się w historii takiej parafii to nie byle co. W 1840 r. więc Marceli Rykowski ufundował drewniane ogrodzenie wokół cmentarza przykościelnego. Po zakupie majątku wziął udział w licytacji na nowy, murowany kościół parafialny. W 1849 r. Naczelnik Powiatu Przasnyskiego, radca kolegialny, Wiszniewski, opublikował wiadomość o organizowaniu publicznego przetargu. Pomimo tego, że konkurenci przedstawili korzystniejszy plan, to Marceli został fundatorem i organizatorem budowy świątyni. W 1854 r. przystąpiono do prac, które zakończono 5 lat później. Kościół zbudowano według projektu budowniczego powiatu przasnyskiego, Józefa Iżyckiego. Poświęcił go ks. proboszcz Stanisław Zielmiński.
Kościół parafialny pw. Wszystkich Świętych w Krzynowłodze Wielkiej. Więcej o parafii i kościele: KLIK.
Herb Prus.
Przed początkiem budowy kościoła z zesłania powrócił syn Marcelego, Eugeniusz (1814-1861). Na Syberii przebywał za karę za swe przekonania polityczne, choć pobyt ten jest wątpliwy, a jeśli już nastąpił, to trwał bardzo krótko. Od 1848 r. był dzierżawcą, a wkrótce właścicielem Krzynowłogi Wielkiej. W 1855 r. Eugeniusz ożenił się z Walerią Klicką herbu Prus (1833-1880), córką Pawła Klickiego i Julianny Koziebrodzkich, jedyną dziedziczką majątku Rycice.


Młoda para mogła cieszyć się posiadaniem własnego majątku ziemskiego w Krzynowłodze Wielkiej i rozpocząć własne, samodzielne życie na ponad 2500-hektarowym areale. Eugeniusz Rykowski rozpoczął budowę rodzinnej kaplicy grobowej tuż przy kościele parafialnym. Może było to pierwsze działanie w kierunku uczynienia z Krzynowłogi Wielkiej gniazda rodu? Pisał o tym we swoich wspomnieniach Eugeniusz Kłoczowski z Bogdan Wielkich, wnuk Eugeniusza Rykowskiego (ze strony matki).
Krzynowłoga Wielka na tzw. mapie kwatermistrzostwa, stan przed powstaniem listopadowym. Źródło.
W 1859 r. Rykowski przystąpił do rozbudowy istniejącego dworku. Był to wydłużony prostokąt z ryzalitami bądź alkierzami po bokach, z parterowym korpusem głównym o dwutaktowym układzie wnętrz, z sienią wejściową i tarasem od strony ogrodu, obopólnie usytuowanymi na osi.

By zrealizować swoje plany, dziedzic zatrudnił jako architekta Adolfa Schimmelpfenniga (1834-1896). Zdolny i pracowity płocczanin, pochodzący z luterańskiej całkowicie spolszczonej rodziny o korzeniach holenderskich, rozpoczął w Krzynowłodze Wielkiej przebudowę dworu i budowę kaplicy grobowej rodu w stylu neorenesansowym. 
Adolf Schimmelpfennig. Źródło: E. Kłoczowski, Wspomnienia mazowieckiego ziemianina z lat 1897–1951, red. A.K.F. Wołosz, Ciechanów 2006.

W 1860 r. architekt stworzył projekt romantycznego dworu z czterokondygnacyjną wieżą we włoskim stylu. Pierwsze prace budowlane ruszyły jeszcze w tym roku. Jak dokładnie opisał M.M. Mysiakowski, "Najpierw zmodernizowano dotychczasową konstrukcję nośną, podnosząc nadmurowaniem część parterową i podwyższając istniejącą więźbę dachową. Następnie, od północy dostawiono nowe, dwukondygnacyjne mury, kryjąc je dwuspadowym dachem i nadając konstrukcji nowy wyraz poprzez wyniesienie czterokondygnacyjnej wieży o czterospadowym dachu, osadzonej na parterowej przybudówce. W nowej części usytuowano wejście główne, poprzedzone otwartym portykiem arkadowym". Usytuowany był w narożniku między częścią parterową i piętrową. "W podobnym stylu ozdobiono wejście boczne, prowadzące do sieni, teraz umiejscowionej w podstawie wieży". Obudowane zostało dwukolumnowym portykiem wieńczonym trójkątnym szczytem i daszkiem dwuspadowym. Zrezygnowano z pierwotnego wejścia, które zamurowano, "a w miejscu dawnego przedsionka zrobiono niewielki salonik. W układzie wnętrza, zamiast kilku dotychczasowych pomieszczeń, w tym jednego z pokoi gościnnych, uzyskano obszerny hall". Do nowego budynku musiano przenieść kuchnię, spiżarkę i pozostałe lokale pomocnicze, z piwnicami włącznie. Całość zdobiono laubzegowymi dekoracjami i renesansowymi wykończeniami, na które składały się okna typu weneckiego, arkadowe portyki oraz koliste i półkoliste wnęki z archiwoltami. Wystrój elewacji ograniczono do odcinkowych ceglanych łuków nadokiennych ze zwornikami, gzymsów kordonowych, ceglanych, półokrągłych łuków nad okiennych w partii wieży.


Pod podłogą kaplicy w kościele 
w Krzynowłodze Wielkiej spoczywają ciała 
członków rodziny Rykowskich. Źródło.
Po śmierci męża w 1861 r. (gruźlica) Waleria Rykowska, wspólnie z Adolfem, kontynuowała prace budowlane. 

Dwór w Krzynowłodze Wielkiej zapisał się też w historii powstania styczniowego na Ziemi Przasnyskiej. Dziedziczka przeniosła się do Rycic, do matki, a w krzynowłodzkim budynku przechowywani byli ranni powstańcy. Gdy kozacy się o tym dowiedzieli, rozpoczęli szczegółową rewizję w dworze, w podwórzu i czworakach. W jej wyniku dwór został splądrowany. Jak pisał Eugeniusz Kłoczowski, Odzież, sprzęty poniszczone, w pokojach rąbano w kilku miejscach podłogę, przypuszczając, że może pod nią leżą ranni. Ci zaś byli ukryci w stodole, ale nikt z miejscowych nie wydał dziedziczki.
Akt ślubu Walerii Rykowskiej 
z Adolfem Schimmelpfennigiem 17 V 1865 r. 
w parafii pw. Świętego Krzyża w Warszawie. 
Źródło.
Około 1865 r. Adolf Schimmelphfennig dokonał potajemnej (niezgłoszonej we własnej parafii) konwersji, po czym wziął ślub z Walerią Rykowską w obrządku rzymskokatolickim. 

Wraz z żoną wychował troje dzieci z jej pierwszego małżeństwa: Paulinę (1858–1923), Kazimierę (1859–1929) oraz Stanisława (1860–1928). Adolf był bardzo religijny, zwykł mawiać, że chrześcijaństwo jest jedno, zaś jego odłamy to tylko zeszyty różniące się okładką, a nie istotą rzeczy. Przybrane dzieci nazywały go "ojczulkiem". Do końca życia był dla całej trójki jak rodzony ojciec. 

Z powodu m.in. powstania styczniowego nowożeńcy postanowili opuścić wieś, udając się do Warszawy, gdzie zamieszkali przy Smolnej 7. Na decyzję o życiu w mieście wpłynęły perspektywy kariery zawodowej i niechęć do życia ziemiańskiego. W 1864 r. A. Schimmelphfennig zdobył pierwszą nagrodę w konkursie na projekt odbudowy ratusza w Warszawie. W 1872 r. wygrał konkurs na budowę warszawskiego „domu zabaw publicznych”. W 1873 r. jego pomysł legł u podstaw budowy kościoła rzymsko-katolickiego na Pradze. W kolejnych latach realizował wiele projektów.

Wyjeżdżając do Warszawy architekt wydzierżawił ziemię z pozostawieniem sobie dworu Brunonowi i Teresie Radzymińskim, ludziom od pokoleń związanych z Krzynowłogą Wielką. Od tej pory budynek stał się letnią rezydencją Schimmelpfenningów, a liczne pobyty Walerii w Krzynowłodze Wielkiej przyniosły kolejne darowizny na utrzymanie kościoła parafialnego. Adolf co niedziela podczas pobytów w Krzynowłodze uczestniczył wraz z rodziną we Mszy św. Dla tamtejszego proboszcza, ks. Romualda Krajewskiego, administratora parafii Krzynowłoga Wielka w latach 1888-1913, było dużym zaskoczeniem, gdy dowiedział się, że ów pobożny, dobroduszny starszy pan jest protestantem. Próbował nawet osobiście i za pośrednictwem rodziny nakłonić Schimmelpfenniga do ratowania się z „niedoli herezji”, ale ten, choć pełen miłości do Kościoła katolickiego, postanowił umrzeć w wierze swoich ojców. 

Nagła śmierć Walerii Rykowskiej (1880), którą pochowano w rodzinnej kaplicy grobowej, ponownie zaktywizowała popularnego architekta. Po powrocie do Krzynowłogi Wielkiej Adolf projektował głównie kościoły i dwory w okolicy, choć wiele z jego projektów było realizowanych aż do końca XIX w. W latach 1872-1878 zaprojektował kościół parafialny (bazylika neoromańska) w Chorzelach. W latach 1895-1900 Antoni Wójcicki wybudował w Rostkowie Sanktuarium św. Stanisława Kostki, a w latach 1900-1922 w Myszyńcu Franciszek Przecławski wybudował Kolegiatę Trójcy Przenajświętszej. Obie świątynie powstały według projektów A. Schimmelpfenniga. 



Rodzinny grób Rykowskich 
na Powązkach. Źródło.
Zawodowa aktywność Adolfa miała zapewne ścisły związek z chęcią zapewnienia najbliższej rodzinie godziwych warunków życia i lepszej przyszłości. Schimmelpfennig zmarł w 1896 r. i został pochowany w grobie rodzinnym Rykowskich na Starych Powązkach w Warszawie.

Wkrótce nastąpiły działy rodzinne. Rycice otrzymała Paulina Rykowska, żona Mieczysława Dębskiego, Kazimiera, później żona Józefa Kłoczowskiego, dostała Bogdany Wielkie, zaś Stanisław rozpoczął gospodarzenie w Krzynowłodze Wielkiej.
Paulina Dębska z Rykowskich. Źródło.
Kazimiera Kłoczowska z Rykowskich w 1885 r. Źródło: E. Kłoczowski, Wspomnienia mazowieckiego ziemianina z lat 1897–1951, red. A.K.F. Wołosz, Ciechanów 2006.

Stanisław Rykowski z ok. 1900 r. Źródło.
W 1890 r. Stanisław ożenił się z Bronisławą z Żórawskich ze Szczuk. Z tego małżeństwa urodziły się trzy córki: Eugenia (zm. w wieku 5 lat), Maria (zm. 1941), Stanisława (zm. 1939) i syn Bronisław.

Nowy dziedzic przeprowadził przebudowę dworu, dodając do parterowego korpusu jedno przęsło, które skierowało dwór w kierunku południowym. W nowej przestrzeni wydzielono dwa pokoiki dla służby. Przebudowę wykonano na podstawie projektu Schimmelpfenninga.
Dwór w Krzynowłodze Wielkiej-kolejne rekonstrukcje według  A. Łotysza, Narodowy Instytut  Dziedzictwa w Warszawie,  PP PKZ O/Warszawa, sygn. 3226. Źródło.

Stanisław był z zawodu inżynierem-rolnikiem, który swe kwalifikacje nabył w Akademii Rolniczej w Halle. Niestety nie miał szczęścia do gospodarki. Co więcej, w 1907 r. spłonęły doszczętnie zabudowania gospodarcze w krzynowłodzkim majątku. W tym samym roku Stanisław rozwiódł się z Bronisławą Żurawską. Córki wyjechały z matką do Szczuk, a potem do Warszawy. 

W 1914 r., na początku Wielkiej Wojny, budynki gospodarcze w Krzynowłodze Wielkiej ponownie zajęły się ogniem. Sam dwór został zniszczony ze względu na wysoką, czterokondygnacyjną wieżę. Stała się ona naturalnym punktem obserwacyjnym, skąd żołnierze niemieccy patrolowali okolicę. W wyniku kolejnego natarcia rosyjski ostrzał artyleryjski zniszczył ostatnią kondygnację wieży i dach. 

W okresie międzywojennym dwór w Krzynowłodze Wielkiej długo nie mógł podnieść się z ruin. W końcu lat 20-tych, tuż przed śmiercią Stanisława, krzynowłodzki majątek rozciągał się na przestrzeni 476 ha.


Czworaki w Krzynowłodze Wielkiej z czasów, gdy dziedzicem majątku był Stanisław Rykowski. Obecnie są wyremontowane, mieszkają tu miejscowi. Źródło.
Nagrobek Stanisława Rykowskiego, 
stan z ok. 2009 r. Źródło.
Stanisław zmarł w wieku 47 lat. 


Herb Jastrzębiec.
Dopiero za jego sukcesora nastały lepsze czasy dla inwestycji budowlanych. Bronisław Rykowski (1900-1981), wykształcony rolnik i dyplomata, absolwent Szkoły Nauk Politycznych w Paryżu, ożenił się z Władysławą Julią z Mierzyńskich herbu Jastrzębiec. Zaraz po ślubie w 1929 r., na wyraźne życzenie żony, przystąpił do prac remontowych.
Bronisław Rykowski w 1935 r. Źródło.
W 1934 r. do parterowej przybudówki od strony północno-wschodniej dobudowano niewielkie pomieszczenia, mające służyć za spiżarnię. Wieża pierwotnie kryta spłaszczonym daszkiem czterospadowym, pokryta została daszkiem dwuspadowym dachówkowym.

Na skutek nieporozumień rodzinnych, Bronisław sprzedał żonie majątek krzynowłodzki, by spłacić hipotekę należną siostrom. W 1939 r., wysiedlony przez Niemców, zamieszkał wraz z rodziną w Warszawie. Miał troje dzieci: Antoniego, Bolesława i Helenę Aleksandrę.
Stan z 1939 r. Elewacja zachodnia. Źródło.

Rodzina Kłoczowskich z Bogdan Wielkich przed dworem w Krzynowłodze Wielkiej, okres międzywojenny. Zbiory Kłoczowskich. Źródło: A.A. Pszczółkowski, Od drobnego rycerstwa do zaangażowanego ziemiaństwa. Trzy fazy rozwoju krza bogdańskiego rodu Rykowskich na tle lokalnego środowiska kulturowego, "Ciechanowskie Studia Muzealne", 5 (2007): Aktywność kulturalno-oświatowa mazowieckich ziemian w XIX i XX wieku, s. 33.
Po wybuchu II wojny światowej i klęsce wrześniowej tereny nadgraniczne okupanci niemieccy wcielili do Prus Wschodnich. Majątek Rykowskich poddano pod niemiecki zarząd i sprowadzono do wsi mazurskich kolonistów. 
Wejście do dworskich piwnic po II wojnie światowej. Źródło.
Po zaprowadzeniu w 1945 r. reżimu komunistycznego dobra ziemskie Rykowskich podzieliły los sąsiednich folwarków: ziemię rozparcelowano pomiędzy okoliczne chłopstwo, zaś dwór wraz z parkiem oddano na własność Skarbu Państwa. Po 1945 r. resztki majątku przekazano w zarząd władzom samorządowym, a te z kolei przyznały teren we wieczyste użytkowanie Gminnej Spółdzielni Samopomoc Chłopska. Do 1989 r., oprócz pomieszczeń biurowych, dwór mieścił bibliotekę gminną i klub rolnika. W dworze urządzono mieszkania dla miejscowych. Potem długo zdewastowany obiekt zionął pustką, a okoliczny park dziczał. 
Dwór w Krzynowłodze Wielkiej w maju 1988 r. Fot. S. Olzacki. Źródło.

Dwór w Krzynowłodze Wielkiej w maju 1988 r. Fot. S. Olzacki. Źródło.

Dwór w Krzynowłodze Wielkiej w maju 1988 r. Fot. S. Olzacki. Źródło.
W 2009 r. pojawił się nowy właściciel, który zobowiązał się gminie Chorzele, że w ciągu 3 lat rozpocznie gruntowny remont, nie zapominając o zagospodarowaniu parku z ponad stuletnimi brzozami, z grabami oraz kilkoma stawami (prawie 3 ha). Niestety nic z tego nie wyszło. Przez wiele lat założenie wyglądało... dosłownie strasznie, co ukazują zdjęcia: KLIK, KLIK, KLIK.

Elewacja północna. Źródło.
Elewacja północna i wschodnia. Źródło.
Elewacja zachodnia. Źródło.
W 2015 r. dwór zakupili: lekarka Anna Gumkowska i przedsiębiorca Jan Dulak. Natychmiast rozpoczął się remont budynku i uporządkowanie otoczenia, w tym parku. Postępy można śledzić na stronie www.perlamazowsza.pl. Prace remontowe mają na celu przywrócenie budynkowi funkcji mieszkalnych w oryginalnym, historycznym kształcie oraz dostosowanie go do zamieszkania. 
Plany przebudowy dworu. Źródło.


W ostatnich miesiącach z inicjatywy właścicieli powstała Fundacja „Dwór Krzynowłoga”. W skład zarządu wszedł m.in. Jan Maria Kłoczowski z Bogdan Wielkich. Dzięki temu dawne tradycje powiązań między dwoma dworami: w Krzynowłodze Wielkiej i w Bogdanach Wielkich mają szanse powrócić. Udział w inicjatywach Fundacji ma również Towarzystwo Przyjaciół Chorzel. W przyszłości w krzynowłodzkim dworze ma powstać nieformalne centrum kultury kultywujące dawne tradycje i realizujące własne pomysły na aktywizację lokalnej społeczności. Nowi właściciele nie chcą bowiem tylko mieszkać w wyremontowanym dworze, chcą włączyć się w życie mieszkańców, animować miejscowych, pobudzać okolicę do życia.... jak dawniej Rykowscy i Kłoczowscy z pobliskich Bogdan Wielkich.

Cieszy też fakt, że dzięki remontowi budynku na dawne miejsce ma też szansę wrócić figura Matki Bożej. Stała przed dworem od 1856 r. Możliwe, że jest w pobliskim stawie. Cokół został już odnowiony, teraz czas na przedstawienie Maryi. Najpierw jednak trzeba je odnaleźć...
Fot. MWKmoch, 13 III 2016

Fot. MWKmoch, 5 VIII 2017
Trzymam kciuki za remont i za plany Fundacji. O pierwszych pomysłach pisałam obszernie na Facebooku: KLIK. Oby jak najszybciej udało się zrealizować prace budowlane, a inicjatywy organizacji cieszyły się zainteresowaniem mieszkańców. To sprawi, że dwór w Krzynowłodze Wielkiej znów zacznie tętnić życiem i po tylu latach powróci do świetności!
Fot. MWKmoch, 5 VIII 2017 r.



Bibliografia:
Źródła:
Kłoczowski E., Wspomnienia mazowieckiego ziemianina z lat 1897–1951, red. A.K.F. Wołosz, Ciechanów 2006.

Opracowania:



Grzybowski M.M., Krzynowłoga Wielka. Szkic z dziejów parafii, Płock 2003;
Pszczółkowski A.A., Od drobnego rycerstwa do zaangażowanego ziemiaństwa. Trzy fazy rozwoju krza bogdańskiego rodu Rykowskich na tle lokalnego środowiska kulturowego, "Ciechanowskie Studia Muzealne", 5 (2007): Aktywność kulturalno-oświatowa mazowieckich ziemian w XIX i XX wieku;
Stanisław Kostka Paweł Rykowski h. Doliwa;
Sieradzan W., Mazowiecki etap misji Benedykta Makraia w 1413 r. w świetle najnowszych badań, [w:] Mazowsze Północne i jego sąsiedzi od średniowiecza do czasów współczesnych, red. R. Sajkowski, L. Zygner, Ciechanów 2009.

Do następnego! :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz