19 sierpnia 2012

CO MI DAŁO STYPENDIUM?



Tak systematycznie i często, bo wręcz codziennie dodaję posty, że jestem sama zdziwiona :D Ale to dlatego, że są wakacje i mam sporo wolnego czasu :)

No i przyszedł czas na podsumowanie ;) Podsumowanie pierwszej części bloga, czyli tej związanej z Regionalnym programem stypendialnym dla uczniów szczególnie uzdolnionych w woj. mazowieckim :)


KORZYŚCI ZE STYPENDIUM 
w roku szkolnym 2010/2011 :)

1) dzięki środkom finansowym ze stypendium zakupiłam laptopa i wszystkie cudeńka, które pomagają mi z nim pracować: drukarka, myszka, słuchawki z mikrofonem, hub, pendrive'y :) czasami laptop mnie wkurza, bo coś się zatnie, ale ogólnie, to bez niego by mnie z Wami nie było ;)  mam już go 1,5 roku i jestem z niego zadowolona :)





2) kupiłam mnóstwo książek, które teraz przydają mi się na studiach, to była dobra inwestycja w przyszłość :) poniżej niektóre pozycje :)





3) nauczyłam się rozmawiać z ludźmi, załatwiać to, co mi potrzebne: materiały, książki, udostępnianie zbiorów, miejsc itp. poprzez rozmowę i dobre kontakty z ludźmi ;) mam tu na myśli szczególnie osoby i instytucje, które pomagały mi w przygotowaniu projektu "Przasnysz 1918", a więc: Pana Mirosława Krejpowicza, Państwa Katarzynę i Jarosława Chorzępa, Dyrekcję oraz Pracowników Muzeum Historycznego w Przasnyszu czy Pracowników Biblioteki Pedagogicznej w Przasnyszu.

4) sfinansowałam kurs języka angielskiego na poziomie B2 w Szkole Językowej THE POINT, przy okazji opowiem Wam o tym kursie :)

 Zaczęło się od tego, że w II klasie liceum, na którejś z godzin wychowawczych, była u nas pani, która zachęcała do nauki w The Point. Chętni wypełnili formularze. Po około 2 tygodniach przyjechała do mnie do domu miła pani z TP, która rozmawiała ze mną i moimi rodzicami o ewentualnym kursie. Podstawą do określenia, od jakiego poziomu zaczniesz naukę, jest test, który rozwiązujesz i sam sprawdzasz według klucza podczas rozmowy w domu. Ja "wyliczyłam" sobie B2 i rozłożyliśmy to na 2 lata, czyli 4 semestry. Koszt wyszedł ponad 150 zł miesięcznie, także było to spore obciążenie finansowe, ale dzięki stypendium udało mi się skończyć kurs.

JAK WYGLĄDA NAUKA W THE POINT?


 ->materiały przychodzą do Ciebie do domu pocztą, są to: podręczniki, karty ćwiczeń oraz płyty CD  
Poradnik dwujęzyczny.
Podręcznik.

 ->z pierwszą przesyłką otrzymujesz następujące informacje: 









 ->konsultacje odbywają się telefonicznie albo na Skype (bez kamerki)
->umawiasz się mailowo lub telefonicznie
->testy przesyłasz pocztą lub mailem


->konsultacja:
*opis obrazka
*relacjonowanie zdarzeń np. na podstawie nagrania
*ćwiczenia gramatyczne i językowe
*sprawdzanie samodzielnie wykonanych ćwiczeń (karty ćwiczeń)
*rozmowa na tematy związane z tematem przewodnim lekcji
*pytania o samopoczucie, relacjonowanie Twojego dnia, najczęściej na początku rozmowy
*nauczyciel tłumaczy wyrażenia i ciekawostki w części "Did you know"
->testy
*pisemne 
-wykonujesz w oparciu o nagranie na płycie CD w części testowej, wykonujesz plecenia związane z nagraniem
-zadania sprawdzające, jak nauczyłeś się nowych słówek, wyrażeń, idiomów, zwrotów itp.
-dłuższa wypowiedź: opowiadania, recenzja, odpowiadania na pytania itp.
*ustne
-najczęściej zreferowanie tego co napisałeś, ale bez czytania i innymi słowami
-pytania związane z tematem przewodnim testu


Tutaj można sprawdzić, jak wygląda lekcja (demo). A poniżej zdjęcia podręczników w środku, te są akurat z ostatniej części, z której się uczyłam (jakość :/).







5) rozwinęłam zainteresowania historią regionu :) gdyby nie stypendium i projekt "Przasnysz 1918", chyba nie przekonałabym się do historii I wojny światowej i militariów ;P teraz pilnie śledzę, co się dzieje w regionie, jeśli chodzi o historię, rekonstrukcje, wydarzenia itp. :)

6) pisanie sprawozdań i kwerenda bibliografii, czyli wyłuskanie ze stert papierów, dokumentów, wycinków z gazet, kserówek.... tego, co mi naprawdę potrzebne - opanowane do perfekcji! :)

7) nauczyłam się, jak łączyć ze sobą w spójną całość informacje z różnych źródeł ;) było to bardzo potrzebne szczególnie przy projekcie "Przasnysz 1918", gdy pisałam o odzyskaniu niepodległości w 1918 roku w Przasnyszu, a miałam rozbieżne informacje (szczególnie co do dat), a połączenie tego w coś  sesownego wcale nie było łatwe ;P

8) nabrałam większej pewności siebie i przygotowałam się do wystąpień publicznych, płynniej mówię przed większym audytorium, troszkę mniej się stresuję ;) to jak z YT, jak nagrywasz filmiki i mówisz do ludzi, uczysz się pewności siebie ;)

9) przyczyniłam się do promocji historii regionu :) moją pracę i prezentację multimedialną można zobaczyć we wszystkich bibliotekach w Przasnysz, także jeśli jesteście zainteresowani, to zapraszam! :)


I co? I koniec :) Ale tylko koniec tej części bloga :D

Następny post będzie baaaaardzo ważny, bo o Indeks Start2Star :) a co to jest, dowiecie się za jakiś czas ;) dlatego stay tuned!


Ładny mamy dzień, prawda? :) Pozdrowienia ze słonecznego Jednorożca!


7 komentarzy:

  1. Ja właśnie zaczynam kurs w The Point. Kim jest nauczyciel przewodni? co robi? Z góry dziękuję za wyjaśnienie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może od "moich czasów" coś się zmieniło, ale chyba to ten, który jest Twoim opiekunem i Cię "prowadzi". Ale nie zawsze z nim masz omówioną konsultację, rozmawiasz tym, kto jest akurat wolny.

      Usuń
  2. Dostałam nauczyciela wiodącego który ba pewno nie jest Polakiem, i boję się że nie dam rady mówic po angielsku- jestem dość nieśmiala oraz nie mam zbytnio zasobu słow :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie martw się, miałam tak samo. Na początku pierwsze lekcje prowadzi Polak, dopiero pooootem niektóre "sprawdziany" masz nie z Polakiem, naprawdę wszystko można zrozumieć, a jeśli nie rozumiesz, to wytłumaczą. Dasz radę :)

      Usuń
    2. Dziękuję bardzo za te informacje! ;)

      Usuń
  3. ja właśnie zainwestowałam w ten kurs, i trochę się boję zapytać o rezultaty ich nauki? Jesteś zadowolona z The Point? Nauczyłaś się angielskiego o poziom wyżej? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że tak. Widziałam ogromną poprawę, dużo swobodniej posługiwałam się językiem, mówiłam z wększą pewnością, miałam większy zasób słownictwa... Potem trochę mniej czasu poświęcałam nauce i niektóre rzecyz pozapominałam, więc polecam ćwiczyć i nie ończyć nauki na kursie, cały czas się dokształcać. Powodzenia! :)

      Usuń